Nowi prowadzący "Dzień Dobry TVN". Spore zaskoczenie to mało powiedziane
To już pewne. Od kwietnia w redakcji programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" pojawią się dwie nowe osoby. Do zespołu dołączy Maciej Dolega, ostatnio związany zawodowo z TVP oraz Edyta Zając znana z wybiegów modowych oraz programu telewizyjnego stacji TVN7. Oto szczegóły.
Zmiany w "Dzień Dobry TVN" nastąpiły niespodziewanie. Do zespołu śniadaniówki dołączy Maciej Dolega, który będzie odpowiedzialny za relacje na żywo. Co wydaje się w tej sytuacji ważne, dziennikarz zaledwie wczoraj ogłosił swoje odejście z konkurencyjnej stacji. Drugą zatrudnioną osobą jest także utalentowana Edyta Zając, mająca wieloletnie doświadczenie w występach przed kamerą.
Modelka zostanie jedną z prowadzących cyklu "Show-biznes". Przedstawiane są w nim najważniejsze informacje ze świata rozrywki. Razem z nią opiekę nad tą częścią programu pełnią Mateusz Hładki i Ola Rogowska.
Maciej Dolega jest dziennikarzem i prezenterem telewizyjnym. Spełnia się także w obowiązkach konferansjera. Jego ostatnim miejscem zatrudnienia było TVP Info, gdzie prowadził pasmo "Wstaje Dzień". Wcześniej był związany z TVN, gdzie prowadził "Teleserwis". Ma też doświadczenie jako pogodynek.
Edyta Zając była prowadzącą programu TVN7 - "True Love". Karierę zaczynała od modelingu. Pojawiała się zarówno na polskich, jak i zagranicznych wybiegach i współpracowała z popularnymi projektantami.
Warto podkreślić, że w styczniu grono reporterów opuścił Robert Stockinger, który został nowym prowadzącym "Pytania na śniadanie" w TVP2. Program stacji TVN w tym momencie prowadzą cztery pary: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński, Paulina Krupińska i Damian Michałowski oraz Sandra Hajduk-Popińska i Anna Senakara.
Zmiany są szansą na zdobycie jeszcze większego grona odbiorców. W końcu oglądalność konkurencyjnej stacji TVP - a dokładnie ich śniadaniówki “Pytanie na śniadanie" zmniejszyła się w ciągu roku o 89 tys. widzów (dane zostały opublikowane przez Wirtualne Media).
Wygląda na to, że TVP w tej sytuacji czuje oddech "przeciwnika" na karku i próbuje wszelkimi siłami zatrzymać przy sobie widzów.
Jak przypominała w rozmowie z tym samym źródłem szefowa formatu - Kinga Dobrzyńska, program chce oferować widzom nowe doznania:
"Ostatnio pojawiło się sporo nowości. Mamy cykl o książkach "Czytamy", który prowadzi w pięknej scenografii niesamowicie barwny pedagog Jakub Tylman. Mamy też nowy cykl “Ekologicznie", w którym zajmujemy się tematami segregacji śmieci, nowych zapisów dotyczących ekologii, dbania o Ziemię i środowisko" - wyjaśnia szefowa śniadaniówki.
TVP poinformowało także o wymienieniu studia, co mimo dobrych chęci spotkało się ze skrajnymi emocjami wśród widowni.
"Przy Woronicza za chwilę zostanie oddana do użytku nowa gigantyczna hala zdjęciowa, do której przeniesie się "Pytanie na śniadanie". Przez to zyskamy wielką przestrzeń, w której znajdą się newsowe studia" - ujawnił pragnący zachować anonimowość pracownik TVP.
Czytaj też:
Kuźniar był gwiazdorem "DDTVN", a teraz takie wieści. Nie do wiary, gdzie może wylądować
Gwiazdor "Dzień Dobry TVN" dostał nową pracę. To już pewne. Idzie na swoje
Piotr Kupicha stracił prawo jazdy. To konsekwencja chwili przyjemności