Nowi prowadzący w "Pytaniu na śniadanie"! Tak zareagowali fani! Chcą się pozbyć... Tomaszewskiej!
W „Pytaniu na śniadanie” nieoczekiwanie pojawili się nowi prowadzący. To Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki. Po ich debiucie na Instagramie programu pojawiło się wiele opiniotwórczych komentarzy. Podczas gdy jedni chwalili, inni doszukali się uchybień. Jeden z użytkowników zwrócił uwagę na wyjątkowo, jego zdaniem, nieudany wywiad z Karolem Strasburgerem.
"Pytanie na śniadanie" nadawane jest w Telewizji Publicznej równo od 20 lat i przez ten czas przez program przewinęło się wielu prowadzących. Najdłużej w programie gości chyba Łukasz Nowicki, który obecnie współprowadzi śniadaniówkę z Małgorzatą Opczowską.
W przeszłości do grona prowadzących należeli m.in. Marzena Rogalska, Marcelina Zawadzka czy Paulina Smaszcz, która zasiadała wówczas na kanapie obok swojego byłego już męża, Macieja Kurzajewskiego. Jak powszechnie wiadomo, dziś mają ze sobą otwarty konflikt, a u boku dziennikarza - zarówno prywatnie, jak i w "Pytaniu na śniadanie" - trwa Kasia Cichopek.
Pozostałe pary, które obecnie możemy oglądać w programie, to: Tomasz Kammel i Izabella Krzan, Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora, Tomasz Wolny i Ida Nowakowska oraz wspomniani Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski.
W niedzielny poranek widzów "Pytanie na śniadanie" przywitali jednak zupełnie inni prowadzący! Na kanapach w roli gospodarzy zasiedli bowiem Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki. Dla obojga nie jest to ich pierwsza styczność z śniadaniówką TVP. Oboje bowiem są reporterami w programie, zatem widzowie doskonale ich kojarzą. Aleksandra Grysz zresztą kilkukrotnie prowadziła nawet "PnŚ", tyle że u boku innego prowadzącego.
Jak się okazuje, powierzono im prowadzenie niedzielnego odcinka ze względu na fakt, iż pozostałe gwiazdy "PnŚ" musiały wyjechać do Zakopanego, by zrealizować świąteczny spot.
Po programie niektórzy widzowie postanowili skomentować ich wspólny debiut. Co ciekawe, większość raczej pozytywnie oceniła ich występ. Ale nie wszyscy byli zadowoleni. Niektórzy nawet zaczęli domagać się... wymiany Aleksandry Grysz za Małgorzatę Tomaszewską!
"Chcemy Więcej Oli i Tomka, a nie wiecznie tej mylącej się TOMASZEWSKIEJ!", "Cudownie na pewno i na 200% lepiej się oglądało niż jak prowadzi Tomaszewska z Olkiem..." - czytamy.
Myślicie, że zostaną na stałe?
Zobacz też:
Afera w "Pytaniu na śniadanie". Oto co zrobił Michał Wiśniewski
Nowy związek w "Pytaniu na śniadanie"? Kammel i Krzan przyłapani!