Nowicki o poranku wprawił widzów w szok. Nieraz mu wypominali incydent z bułkami
Łukasz Nowicki w "Pytaniu na śniadanie" nie uniknął koszmarnej wpadki. Do dzisiaj musi się tłumaczyć w wywiadach, dlaczego podczas wejścia na żywo rzucał bułkami. No właśnie, jak doszło do tej koszmarnej sytuacji?
Łukasz Nowicki był jednym z ulubionych gospodarzy "Pytania na śniadanie". Kiedy odchodził z programu w czerwcu 2023 roku zarówno widzowie, jak i ekipa śniadaniówki nie kryła smutku. Aktor i prezenter tworzył w porannym programie ciepłą atmosferę i wprowadzał wiele swobody. Wszyscy pamiętają, jak rzucił się w fale Bałtyku podczas 20-lecia PnŚ. Był bardzo spontaniczny i wiele uchybień uchodziło mu na sucho. Raz jednak naraził się poważnie widzom. Chodziło o brak poszanowania dla jedzenia.
Łukasz Nowicki podczas jednego z odcinków "Pytania na śniadanie" zareagował bardzo emocjonalnie, co zostało źle odebrane przez widzów. Musiał potem przepraszać.
Odcinek porannego programu prowadził Nowicki z Idą Nowakowską. Gospodarze PnŚ rozmawiali z zaproszonymi gośćmi o zdrowych daniach z grilla. Zaproponowano, by na ogródkowych grillach znalazły się warzywa, grzyby albo sery. Jednak z pań, biorących udział w rozmowie zwróciła uwagę, że na stole znalazły się pszenne bułki.
"Ja nie wiem, co tutaj robią te białe bułki od hamburgera" - powiedziała.
Łukasz Nowicki chciał się szybko pozbyć źle dobranego elementu, wśród zdrowych produktów. Złapał wówczas za talerz z pieczywem i zauważył:
"Przyniosłem je tutaj, z jednego tylko powodu. To jest bardzo niezdrowe i wziąłem to, żeby się tego pozbyć!" - zakrzyknął i cisnął pieczywem w trawę.
Ida Nowakowska była zaskoczona reakcją kolegi, ale dołączyła do Nowickiego i wrzasnęła: "A sio!"
Rozmówczyni zaś z przestrachem powiedziała:
"Aż tak to nie!"
Po chwili Nowicki się zmitygował i zapewnił, że wyrzucenie bułek miało być symboliczne i za chwilę pozbiera bułki z trawy. Śmiejąca się do tej pory Nowakowska, również ochłonęła i złapała się za głowę.
To zdarzenie z "Pytania na śniadanie" wywołało sporo kontrowersji. Widzowie programu byli oburzeni faktem, że prezenter tak obszedł się z bułkami. Uznali to za marnowanie jedzenia. Na dodatek poszło o pieczywo, które przecież ma dla Polaków wyjątkowe znaczenie. Nikogo ten gest Nowickiego nie rozśmieszył, wręcz przeciwnie.
"Jeżeli wiem, że robię program dla miliona, czy dwóch milionów osób i duża część z tych osób czuje się urażona, to chyba mój żarcik nie był dobry. Tak było z bułkami. Ja uważam, że to był świetny żart, ale co z tego, że ja tak uważam. On zranił uczucia wielu osób i w związku z tym ten żart był zły" - wspominał w wywiadzie dla Jastrząb Post.
Incydent z bułkami jeszcze wielokrotnie był wypominany Nowickiemu.
Aktor przyznał, że wpadki zdarzają mu się rzadko, ale jeśli już dojdzie do potknięcia, to jest ono "konkretne". - Wtedy jest mi wstyd - mówił Nowicki, który do tej pory pamięta "aferę bułkową" wywołaną wyrzuceniem pieczywa na wizji.
Zobacz też:
Poruszenie w "Pytanie na śniadanie". Łukasz Nowicki pilnie wparował na plan
Łukasz Nowicki gorzko wspomina zmarłego ojca, Jana Nowickiego
To koniec. Łukasz Nowicki pilnie potwierdził wieści o nim i żonie