Nowy związek, nowe włosy. Metamorfoza Moniki Richardson nikogo nie pozostawi obojętnym
Monika Richardson (51 l.) dawno nie była tak radykalna w zmianie swojego wizerunku. Wydawało się, że obcięcie włosów na króciutko, było dla niej i fanów wystarczającym szokiem, ale właśnie się okazało, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Richardson nowy w etap życia i związek wchodzi już nie jako blondynka. Mało kto posądzał ją o taką odwagę wizerunkową.
Monice Richardson do tej pory zdarzało się wywracać życie do góry nogami i zaczynać wszystko od nowa. Tak było, gdy 14 lat temu podczas sprzątania plaży w Belize, zakochała się w Zbigniewie Zamachowskim.
Dla zauroczenia, którego korzenie, jak wyznał aktor w swojej autobiograficznej książce „Zbyszek przez przypadki”, sięgały jej nastoletnich czasów, zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę.
Jesienią 2021 roku znów podjęła ogromne ryzyko, porzucając marzenia o kontynuacji kariery telewizyjnej i inwestując oszczędności życia w szkołę językową.
Wydawało się jednak, że gotowość prezenterki na zmiany nie obejmuje jej starannie budowanego przez lata wizerunku. Richardson przez lata równoważyła opinię surowej profesjonalistki, która do niej przylgnęła, wyglądem łagodnej blondynki.
Jak wyznała przez laty w rozmowie z „Super Expressem”, w czasach, gdy pracowała jako wydawca w telewizyjnej Dwójce, prezenterki nadały jej przydomek „mała pirania”. Jednocześnie, tak na oko, sprawiała wrażenie miłej dziewczyny z sąsiedztwa.
I kiedy wydawało się, że nigdy nie rozstanie się w półdługimi blond włosami, w połowie ubiegłego roku Richardson ostrzygła się na krótko. Zachowała jednak kolor. Jak się właśnie okazało, tylko na jakiś czas.
Wczoraj zszokowała fanów kolejną metamorfozą. Pokazała na Instagramie swoje zdjęcie, wykonane, jak można się domyślać, świeżo po opuszczeniu fotela fryzjerskiego.
Włosy Richardson zmieniły kolor na znacznie ciemniejszy. Na zdjęciu, gdzie Richardson pozuje w kremowym płaszczu, wyglądają na niemal czarne.
Wbrew dość popularnej opinii, że ciemne włosy mogą mieć działanie postarzające, Richardson zebrała na Instagramie mnóstwo komplementów. Jak komentowały fanki:
„Ten kolor idealny dla Pani"
"Współgra z oczami”
„Dużo lepiej niż w blond”.
Inni jednak woleli zachować ostrożny sceptycyzm:
„No teraz lepiej, ale najlepiej było, jak kiedyś”.
Nic straconego, przy tempie zmian, jakie ostatnio przyjęła Richardson, pewnie jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy. Nie tylko metamorfozą...
Ostatnio gruchnęła wieść, że prezenterka znów się zakochała. Mało tego, nowy chłopak już ponoć zdążył się do niej wprowadzić. I to, jak się okazuje, wcale nie do mieszkania na warszawskim Żoliborzu, które było świadkiem bolesnego rozstania Richardson z Zamachowskim.
W międzyczasie zdążyła bowiem jeszcze się przeprowadzić...
Zobacz też:
Monika Richardson została przyłapana. Oto, co robiła z nowym partnerem w centrum
Monika Richardson podjęła decyzję w sprawie nowego partnera. Zrobiło się poważnie
Monika Richardson narzeka na swoją emeryturę. Tego się nie spodziewała