O powodach rozstania Scorupco i Czerkawskiego krążyły legendy. Jedna z plotek była naprawdę okrutna

"Mariusz i ja nadal jesteśmy przyjaciółmi. I nie ma najmniejszych powodów, by doszukiwać się w naszej decyzji czegoś szczególnego" - stwierdziła Izabella Scorupco na łamach "Halo!", gdy pod koniec 1998 roku na jaw wyszło, że niespełna 2 lata po ślubie ona i Mariusz Czerkawski zdecydowali się na separację.

Wieści o rozpadzie małżeństwa aktorki i hokeisty do czerwoności rozpaliły stołeczne "salony". Izabella była akurat w trakcie zdjęć do "Ogniem i mieczem", więc od razu pojawiły się supozycje, że zostawiła Mariusza dla Michała Żebrowskiego, z którym przez kilka miesięcy codziennie spotykała się na planie filmu Jerzego Hoffmana.

"O mnie też pisali, że w trakcie małżeństwa miałem inną dziewczynę, ale to wszystko nieprawda. Nikt nikogo nie zdradził" - powiedział Czerkawski w rozmowie z "Vivą!", odpowiadając na pytanie, czy to prawda, że żona przyprawiła mu rogi z młodym polskim aktorem.

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda TVN nie żyje. Na profilu Kasi Bosackiej tysiące kondolencji

Izabella Scorupco nigdy nie odniosła się do plotek sugerujących, że straciła głowę dla swojego partnera z planu "Ogniem i mieczem". Nigdy też nie zdradziła, dlaczego nie udało się jej stworzyć z Mariuszem szczęśliwej rodziny.

Dopiero kilka lat po rozwodzie hokeista wyznał, że miłość, która na początku lat 90. połączyła go z Izą, po prostu się wypaliła.

"Rozstaliśmy się nie dlatego, że się znielubiliśmy, ale poprzez ciągłe rozłąki już później nie mogliśmy się dogadać, oddalaliśmy się od siebie. I ta miłość gdzieś się zagubiła, bo jej nie pielęgnowaliśmy" - tłumaczył w wywiadzie dla "Vivy!".

Izabella była wschodzącą gwiazdą szwedzkiego kina (miała 7 lat, gdy po rozwodzie rodziców wyemigrowała z mamą do Szwecji), gdy pewnego dnia 1991 roku wpadła w jednym ze sztokholmskich klubów na 19-letniego Mariusza Czerkawskiego. Młody hokeista, ściągnięty do Skandynawii przez łowców talentów, nie zrobił na niej najlepszego wrażenia. Owszem, zamieniła z nim kilka słów, ale na tym się skończyło.

Rok później znów się spotkali, ale tym razem zaiskrzyło i to tak mocno, że już następnego dnia nie wyobrażali sobie życia bez siebie. Stali się nierozłączni.  

Tymczasem kariera aktorska Izabelli zaczęła nabierać rozpędu. Rola Natalii Simonovej w "GoldenEye" - 17. filmie o Jamesie Bondzie - sprawiła, że o pięknej Polce usłyszał cały świat. Niedługo po premierze Iza przyjęła oświadczyny Mariusza i 14 lipca 1996 roku została jego żoną. 

O tym, że Jerzy Hoffman wybrał ją do roli Heleny Kurcewiczówny, świeżo upieczona pani Czerkawska dowiedziała się, gdy była w ciąży. Reżyser był tak nią zachwycony, że zgodził się opóźnić zdjęcia i poczekać, aż będzie gotowa, by stanąć na planie.

Julia przyszła na świat 16 września 1997 roku, a 6 miesięcy później produkcja "Ogniem i mieczem" ruszyła pełną parą. Niestety, kiedy 8 lutego 1999 roku w warszawskim Teatrze Wielkim odbywał się uroczysty pokaz dzieła Hoffmana, Izabella była już z Mariuszem w separacji.

Scorupco i Czerkawski przez kilka miesięcy zwlekali z oficjalnym zakończeniem swojego małżeństwa. W tym czasie, plotkarskie media co rusz obwieszczały, że: "Znowu będą rodziną!", "Mają szansę uratować swój związek" i "Chcą wrócić do siebie". Nic takiego jednak się nie stało, bo oboje bardzo szybko zaczęli układać sobie życie od nowa.

Był moment, że Izabellę łączono z hollywoodzkim gwiazdorem Matthew McConaugheyem (zagrali główne role w filmie "Władcy ognia"), ale plotki ucichły, gdy 24 lipca 2003 roku aktorka urodziła syna Jacoba Martina, a pół roku później poślubiła jego ojca - amerykańskiego PR-owca Jeffreya Reymonda. Drugie małżeństwo Izy też w końcu się rozpadło. W 2019 roku gwiazda po raz trzeci stanęła na ślubnym kobiercu. Jej mężem został mieszkający w Los Angeles szwedzki przedsiębiorca Karl Rosengren.

Mariusz Czerkawski z kolei widywany był ze szwedzką dziennikarką Jeanette Airen, później przez chwilę spotykał się z Kasią Wołejnio, aż w końcu stracił głowę dla modelki Emilii Raszyńskiej, z którą 2 lata po ślubie doczekał się syna Iwo.

Mimo że od rozstania Izabelli i Mariusza minęło już ćwierć wieku, wciąż tak naprawdę nie wiadomo z całą pewnością, dlaczego im nie wyszło. Scorupco uparcie milczy, gdy ktoś ją o to pyta, Czerkawski upiera się, że poszło o... kariery ich obojga.

"Pogodzenie kariery Izy i mojej okazało się niemożliwe" - powiedział "Gali".

"Osoba, z którą dzielisz życie, musi być bardzo wyrozumiała, bo każdy zawodowiec ma wszystko podporządkowane swojej dziedzinie. Nie wszyscy dają sobie z tym radę" - dodał.

Wśród teorii na temat rozpadu związku aktorki i hokeisty pojawia się i taka, że Mariusz nie potrafił zrezygnować dla żony z pieniędzy. Ponoć ona chciała po premierze "GoldenEye" wrócić do Szwecji, a on nie zamierzał opuszczać Stanów, bo grając w amerykańskiej National Hockey League (NHL), zarabiał milion dolarów rocznie, a w szwedzkiej lidze nie mógłby liczyć nawet na ćwierć tego. Wszystko wskazuje na to, że w przypadku Czerkawskiego wielkie pieniądze wygrały z wielką miłością.

Przeczytajcie również:

Nikt nie wiedział, co łączy Zenka Martyniuka z Izabellą Scorupco. Teraz wszystko jasne 

Izabella Scorupco i Michał Żebrowski: O ich relacji krążyły legendy. Nigdy nie odnieśli się do plotek

Izabella Scorupco wyszła za milionera. Teraz spływają gratulacje

Źródła:

1. Wywiad z I. Scorupco i M. Czerkawskim, "Viva!", lipiec 1997.

2. Artykuł "Pieniądze wygrały z wielką miłością", "Halo!", październik 1998.

3. Artykuł "Byli jedną z najgorętszych par show-biznesu", viva.pl, kwiecień 2022 (viva.pl/ludzie/newsy/byli-power-couple-lat-90-historia-milosci-izabella-scorupco-i-mariusz-czerkawski-zdjecia-138865-r1/).

4.  Wywiad z I. Scorupco, "Gazeta Wyborcza", luty 2001.

5. Wywiady z M. Czerkawskim, "Viva!" 2001 i "Gala" 2003.