Oburzona Blanka Lipińska grzmi na presję społeczną. "Przerażające"
Blanka Lipińska (39 l.) postanowiła rozprawić się z wciąż mocno zakorzenionym w Polsce poglądem, jakoby marzeniem każdej kobiety było macierzyństwo. Rzeczywiście, taką opinię chętnie forsują księża i prawicowi politycy, ale, jak się okazuje, nie tylko. Wiele celebrytek, funkcjonujących w rozmaitych układach rodzinnych, od dawna apelowało, by nie dyktować ludziom, co mają zrobić ze swoim życiem, ale chyba żadna nie tak dobitnie, jak Lipińska….
Jak to zwykle bywa w kwestiach zahaczających o rodzicielstwo i wychowanie dzieci, zaczęło się od krótkiej scenki, tym razem akurat zrelacjonowanej przez Klaudię Halejcio, która zdarzyła się w samolocie. Celebrytkę oburzyło zachowanie kobiety, który odmówiła udostępnienia obcemu dziecku swojego miejsca przy oknie i się zaczęło…
Halejcio nie kryła oburzenia postawą pasażerki. Jej zdaniem, powinna była zgodzić się bez protestów, szczególnie, że dziecko było tak zmotywowane, by siedzieć przy oknie, że udręczało płaczem cały samolot. Z kolei oburzona Blanka Lipińska nie mogła zrozumieć oburzenia Halejcio, nie wspominając o rodzicach dziecka, którzy, jej zdaniem, nie reagowali odpowiednio.
Jak wiadomo, nic tak nie budzi emocji w internecie jak kwestie związane z rodzicielstwem i metodami wychowania dzieci, a im sytuacja bardziej mglista i odległa, tym więcej osób, które w niej nie uczestniczyły, czuje się w obowiązku zabrać głos.
Blance oberwało się od jednej z komentujących, za, zdaniem internautki, niezrozumienia tematu. A skąd wynika to niezrozumienie? Oczywiście, z braku potomstwa. Do tego doszła tradycyjna sugestia, że Blanka, jak każda kobieta, marzy o ślubie i dzieciach, po prostu tych pragnień jeszcze u siebie nie zauważyła.
Opinii, jakoby życie bez dzieci nie mogło dawać szczęścia ani spełnienia, doświadczyło na własnej skórze wiele celebrytek, m.in. Grażyna Torbicka czy Ewa Chodakowska. Wszystkie już wielokrotnie apelowały, by nie rozliczać innych z ich życiowych wyborów i nie pchać się z butami w ich najbardziej intymne sprawy, jednak żadna nie zrobiła tego tak dobitnie jak Blanka. Pisarka wyłożyła kawę na ławę:
"Wiecie, co jest najbardziej przerażające w tej wiadomości? Że ludzie serio tak myślą. Jako ateistka nie będę poruszać kwestii wiary, ale to zaskakujące i przerażające jednocześnie, że w XXI wieku w ludziach jest przeświadczenie, że KAŻDA kobieta chce mieć męża i dziecko. Straszne to jest!".
W rewanżu zarzuciła internautce i jej podobnym, że z premedytacją unieszczęśliwiają kobiety, zmuszając do podejmowania decyzji, na które kompletnie nie mają ochoty, a potem muszą przez wiele lat żyć z ich konsekwencjami:
"Uginają się pod presją takiej grupy i mimo że nie czują takiej chęci i potrzeby, wychodzą za mąż i rodzą dzieci, by nie być wykluczeni... Później często jest im źle w tej relacji, meczą się, nie są dobrymi rodzicami, bo tego nie wybrali, nie chcieli, nie czują i żyją w więzieniu nie swoich decyzji".
Na koniec zaapelowała, by nie dawać się zapędzić w kozi róg i podejmować własne przemyślane decyzje, ignorując opinie z zewnątrz:
"Małżeństwo to związek, związek to wybór i decyzja - WASZA! Nie rodziny, przyjaciół czy księdza! WASZA! Pamiętajcie, że macie prawo nie chcieć! Macie prawo nie czuć, że to dla was! Macie prawo powiedzieć: NIE! A jak komuś to nie pasuje, to jego problem, nie wasz. Wasz to będzie, jak oddacie decydowanie o swoim życiu w ręce innych".
Zobacz też:
Blanka Lipińska zrobiła sporo poprawek, a teraz psioczy. "Oczy mi się nie domykają"
Blanka Lipińska: Ścigam się tylko z sobą. Inspirująca podróż pisarki
