Oczyszczona z zarzutów Kurdej-Szatan zrobiła show na gali Polsatu. Poniosło ją na ściance. Był z nią mąż!
Barbara Kurdej-Szatan (37 l.) wybrała się razem ze swoim mężem Rafałem Szatanem na uroczystą galę z okazji 30-lecia Polsatu. Aktorka pojawiła się na imprezie tuż po tym, jak media obiegła wiadomość o umorzeniu postępowania wszczętego przeciwko niej, po tym jak opublikowała w mediach obraźliwy post, w którym w wulgarnych słowach oceniła zachowanie pracowników Straży Granicznej.
Barbara Kurdej-Szatan jeszcze kilka miesięcy temu drżała o swoją przyszłość po tym, jak w ostrych słowach podsumowała pracę polskiej Straży Granicznej. Emocjonalna reakcja celebrytki na to, co działo się na granicy polsko-białoruskiej, nastręczyła jej nie tylko nieprzychylnych spojrzeń fanów i kolegów z branży, ale także problemów na gruncie zawodowym. Na dodatek ściągnęła na nią także zarzuty prokuratorskie.
We wtorek głośna sprawa dobiegła końca, ponieważ pruszkowski sąd umorzył postępowanie w związku z tamtym skandalem. Radosne wieści przekazał za pośrednictwem social mediów adwokat Basi, Jacek Dubois.
Dziś piękny poranek z mec. Zosią Gajewską w sądzie w Pruszkowie. Sąd umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan, w której prokuratura zarzucała jej, że znieważyła Straż Graniczną. Sąd uznał, że nikogo nie znieważyła. Miłego dnia - przekazał.
Umorzenie sprawy odbiło się echem w sieci, ale Kurdej-Szatan nie zamierzała się tym przejmować. Pełna wigoru i radości udała się na uroczyste świętowanie 30. urodzin telewizji Polsat. Na czerwonym dywanie zapozowała cała w bieli u boku ukochanego męża Rafała Szatana, który nie odstępował jej na krok.
Para od wejścia emanowała entuzjazmem. Błyszcząca kreacja aktorki zwracała uwagę. Cekiny błyszczały delikatnym blaskiem, a niewinna biel prezentowała się iście królewsko. Niestety, fantazyjna kreacja nie była za bardzo wygodna. Basia męczyła się z nią, pozując do zdjęć. Starała się wówczas ukryć dyskomfort związany z długością sukienki, która wciąż plątała jej się pod nogami. Ostatecznie aktorka wymyślała coraz to ciekawsze pozy, ale i tak kilka razy nadepnęła na skrawek stroju.
Rafał Szatan dzielnie pozował u boku pięknej ukochanej, lecz w końcu nie wytrzymał i pocałował ją przed obiektywami aparatów. Niewinna Basia z uniesieniem zrewanżowała się ukochanemu, brylując na czerwonym dywanie.
W sieci nie brakuje spekulacji dot. koloru kreacji, którą przywdziała na siebie gwiazda. Biel zazwyczaj kojarzy się z niewinnością. Czy aktorka chciała tym samym pokazać wszystkim, że ma "czyste konto" po umorzeniu sprawy?
Zobacz też:
Rodowicz zaprezentowała odchudzoną sylwetkę. Postawiła na koronkową sukienkę