Reklama
Reklama

Od dubajskiego ślubu Włodarczyk minął ponad rok. Dopiero teraz to wyznała

Agnieszka Włodarczyk (44 l.) i Robert Karaś (36 l.) wytrwale mylili tropy w sprawie oficjalnego statusu swojego związku. Trudno się dziwić, że ślubne zdjęcia, jakie celebrytka zamieściła na Instagramie pod koniec 2023 roku, wywołały ogromne poruszenie. Jak się z czasem okazało, to nawet nie był prawdziwy ślub. Na tym nie koniec niespodzianek…

Agnieszka Włodarczyk długo nie mogła wybrać mężczyzny, z którym chciałaby ułożyć sobie życie. 

Chociaż, jak przyznała kilka lat temu w wywiadzie dla "Gali", jej życie wypełnione było związkami do tego stopnia, że nie miała nawet okazji nacieszyć się życiem singielki, kandydata na męża poznała dopiero w okolicach czterdziestki. 

Agnieszka Włodarczyk na ślub zdecydowała się po 40-tce

Wszystko wskazuje na to, że warto było czekać, bo z Robertem Karasiem, wielokrotnym zdobywcą mistrzostwa świata na dystansie podwójnego, potrójnego i pięciokrotnego ironmana, a potem skompromitowanym aferą dopingową, Agnieszka zbudowała szczęśliwy związek

Reklama

Uznała nawet, że wreszcie, po raz pierwszy w życiu znalazła się w sytuacji, sprzyjającej realizacji marzenia o  rodzinie. 2,5 roku po narodzinach synka, Milana, Włodarczyk doszła do wniosku, że przyszedł czas na zmianę stanu cywilnego. Na miejsce swojego ślubu z Robertem Karasiem wybrała Dubaj, a konkretnie pustynię na obrzeżach miasta. 

Agnieszka Włodarczyk wspomina pustynną uroczystość

Dopiero, gdy udało się wywołać zamieszanie zamieszczonymi na Instagramie zdjęciami ze ślubnej sesji, celebrytka wyznała, że to nawet nie była prawdziwa ceremonia. Jak się okazało, poślubiła Roberta Karasia miesiąc wcześniej w Polsce. 

Dopiero teraz, ponad rok po symbolicznym ślubie, Włodarczyk podczas internetowej rozmowy z fanami ujawniła, co ją do tego natchnęło:

"Będąc w Dubaju (tak, dopiero tam), znalazłam miejsce na ślub, fantastyczną fotograf i kogoś, kto zorganizuje mi to wszystko tak, jak sobie wymarzyłam. To nie jest trudne, jak wiesz, czego chcesz i masz tylko 2 świadków. Chciałam, żeby ceremonia odbyła się na pustyni, podobał mi się spokój, którego potrzebowałam tego dnia. Od lat jestem przebodźcowana, więc to był strzał w dziesiątkę". 

Agnieszka Włodarczyk ujawnia tajemnice ślubnych stylizacji

Na symboliczną ceremonię na pustyni Włodarczyk wybrała białą suknię z koronki, w stylu boho, buty typu kowbojki i utrzymany w tej samej stylistyce kapelusz.

Jak szybko rozszyfrowała jedna ze stylistek, kreacja Agnieszki albo pochodzi z kolekcji znanej firmy, specjalizującej się w modzie ślubnej albo została nią mocno zainspirowana. Jak z czasem wyjaśniła sama Agnieszka, autorką kreacji była "pani Grażynka z Konina". Do łudzącego podobieństwa jej ślubnej sukni do modelu Adara firmy Rue de seine, Włodarczyk się nie odniosła. Wręcz przeciwnie, pochwaliła się, że był to od początku do końca jej autorski projekt i jako taki zostanie włączony do kolekcji polskiej firmy. 

Biała stylizacja Roberta Karasia przeszła bez echa, być może dlatego Włodarczyk postanowiła w końcu ją omówić, chociaż z opóźnieniem. Jak wyjaśniła na Instagramie:

"Robert miał na sobie T-shirt od Sandro, spodnie Ermenegildo Zegna i od czasu do czasu nasz wspólny kapelusz. Ważną rolę odegrała też biżuteria. Pomieszane style, wszystkiego dużo, a jednak skromnie. Jedyne czego nie mam do tej pory to obrączki. Pierwsze zostały "zgubione" przez firmę kurierską i do dziś sprawa pozostaje niewyjaśniona. Drugie dotarły ze mną do Bahrajnu, ale podczas pobytu w hotelu zostawiłam swoją na chusteczce przy umywalce w łazience. Ktoś sprzątający pokój najprawdopodobniej wyrzucił ją do śmieci. Została tylko Roberta". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Agnieszka Włodarczyk szczerze o swoim wyglądzie. Przyznała się do wszystkiego

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś musieli podjąć trudną decyzję. Aktorka mówi wprost: "Nie mam siły"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Włodarczyk | Robert Karaś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy