Od rana dostawała liczne wiadomości. Pisała je znana wokalistka
Vanessa Aleksander w minioną niedzielę zawojowała parkiet „Tańca z gwiazdami”. Jej perfekcyjne wykonanie paso doble zachwyciło jurorów, którzy zdecydowali się przyznać im cztery dziesiątki. W pierwszym odcinku show to prawdziwy ewenement. Jak się okazuje, aktorka była w szoku i nie mogła w to uwierzyć. Dość szybko okrzyknięto ją też faworytką do wygrania całego programu, choć przed nami jeszcze sporo odcinków. W każdym będzie jej kibicować znana przyjaciółka, która sama wywalczyła Kryształową Kulę.
Pierwszy odcinek 15. edycji "Tańca z gwiazdami" upłynął pod znakiem zaskoczeń. Z programu nikt nie odpadł, padła też pierwsza "40", którą otrzymała Vanessa Aleksander. Aktorka perfekcyjnie wykonała paso doble, a jurorzy wprost nie mogli jej się nachwalić i nagrodzili ją najwyższymi notami.
Nic więc dziwnego, że to właśnie ona z miejsca została okrzyknięta faworytką do wygrania programu i zdobycia Kryształowej Kuli. Show jednak dopiero się rozpoczęło i jeszcze wszystko może się wydarzyć, a "Taniec z gwiazdami" przyzwyczaił nas do zwrotów akcji.
Niemniej sama zainteresowana nie kryje, że jest w szoku po pierwszym odcinku. Na szczęście pozytywnym. "Dla nas to jest wciąż ogromne zaskoczenie. Myślę, że dopiero teraz schodzi z nas ta adrenalina i ogromny stres, który towarzyszył temu pierwszemu odcinkowi" - powiedziała Plotkowi po programie.
Okazuje się, że Vanessa Aleksander ma w swoim otoczeniu przyjaciółkę, która sama jest zwyciężczynią "Tańca z gwiazdami". Mowa o Natalii Szroeder, która wytańczyła sobie Kryształową Kulę w 2017 roku, tańcząc w parze z Janem Klimentem. A niedługo będziemy mogli oglądać ją w show "Must Be The Music" w roli jurorki.
Natalia wspierała Vanessę jak tylko mogła, dając jej rady. "Natalia jest jedną z moich najbliższych przyjaciółek, jest bardzo bliska mojemu sercu. Od rana pisała mi budujące wiadomości. Jak tylko zatańczyliśmy wysłała mi z 50 SMS-ów. Czuję jej ogromne wsparcie" - wyznała Plotkowi, dodając, że wsparcie przyjaciółki było dla niej cenne nie tylko tego dnia, ale także w przeszłości, gdy miała trudny czas. Naturalnie sama także odwdzięczyła się wsparciem, gdy Natalia Szroeder tego potrzebowała.
Oby już zawsze mogły na siebie liczyć.
Zobacz też:
Kto bogatemu zabroni. Świerczewski wykupił bilety na widownię "TzG". Wydał krocie
Olga Bończyk ujawnia powód łez podczas treningów w "Tańcu z gwiazdami". Oto co jej się przydarzyło