Odchudzona Dominika Gwit rozpoczyna urlop w stroju kąpielowym na łonie natury. "Jeziora i lasy strzeżcie się!"
Dominika Gwit po intensywnym czasie zawodowym w końcu rozpoczęła urlop, o czym poinformowała na Instagramie. Aktorka zaprezentowała się fanom w stroju kąpielowym, na który narzuciła prześwitującą narzutkę. Nie da się nie zauważyć, że jej sylwetka znacząco się pomniejszyła w ostatnich miesiącach!
Dominika Gwit stała się rozpoznawalna, gdy była jeszcze nastolatką, a to wszystko za sprawą głośnego wówczas filmu "Galerianki". Później zrobiła sobie dłuższą przerwę od show-biznesu.
Ponownie zrobiło się o niej głośno kilka lat temu, gdy schudła kilkadziesiąt kilogramów. Wówczas wykorzystała swoje pięć minut, udzielając wywiadów na temat swojej metamorfozy. Co więcej, napisała nawet książkę na ten temat.
Niestety, dość szybko dopadł ją efekt jojo, a ona sama stwierdziła, że wcale nie czuła się szczęśliwa, będąc szczupłą. Wyjaśniła, że nie chce promować otyłości, jednak nie zamierza też sobie niczego odmawiać, bo akceptuje siebie taką, jaka jest. Zapewniła także, że zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie wynikają z nadmiarowych kilogramów, jednak ona ma swoje zdrowie pod kontrolą.
Nie da się jednak nie zauważyć, że w ostatnich miesiącach Dominika Gwit wyraźnie schudła, co również zauważyli jej fani, prawiąc jej komplementy niemal za każdym razem, gdy pokazała nowe zdjęcie na Instagramie.
Nauczona doświadczeniem aktorka tym razem jednak nie trąbi na prawo i lewo na temat nowej diety czy ćwiczeń, które pomogły jej pozbyć się wielu nadmiarowych kilogramów.
Dominika Gwit coraz śmielej pokazuje się za to w obcisłych kreacjach podkreślających sylwetkę, a ostatnio nawet zaprezentowała się w stroju kąpielowym, na który nałożyła prześwitującą narzutkę.
Fotka powstała w pierwszym dniu urlopu gwiazdy, który, jak wynika z opisu, zamierza spędzić na łonie natury.
"Jeziora i lasy strzeżcie się! Zaczęłam urlop !!!!!!" - pisze.
Kto wie, może w dalszej części urlopu zaskoczy nas także ujęciem w bikini?
Zobacz też:
Tomasz Lis już sprzedał swój wielki dom w Konstancinie. Nie dostał za nią 5 milionów euro. A ile?
Tomasz Lis sprzedaje ogromną posiadłość w Konstancinie. Cena zwala z nóg