Odejście Bursztynowicz było ciosem dla "Klanu". Oto możliwe scenariusze
Kiedy Barbara Bursztynowicz (71 l.) żegnała się z "Klanem", chętnie podkreślała w wywiadach, że nie była to decyzja nagła, bo od dawna sygnalizowała ekipie, że jej wątek zmierza w złym kierunku. Produkcja nic z tym nie zrobiła, a po odejściu aktorki wpadła w panikę. Naprędce zastąpiła ją przypadkową statystką, jednak wszyscy wiedzą, że nie jest to rozwiązanie na dłużej.
Barbara Bursztynowicz, która przez 27 lat grała Elżbietę Chojnicką w serialu "Klan", od dawna dawała do zrozumienia w wywiadach, że czuje się sfrustrowana kierunkiem, w jakim zmierza jej wątek. Już 6 lat temu wyznała w "Vivie":
"Czasem lubię tę postać, ale bywam też nią zmęczona. Rola Elżbiety Chojnickiej odcisnęła takie piętno na moim życiu, że reżyserzy, producenci postrzegają mnie jak o tę postać z "Klanu". Widzowie zresztą też".
Produkcja niespecjalnie przejęła się słowami aktorki. Ta jeszcze na chwilę zacisnęła zęby, jednak w styczniu tego roku podjęła nieodwołalną decyzję o odejściu z telenoweli.
Dopiero wtedy ekipa wpadła w popłoch. Na kolanie dopisano zakończenie wątku Elżbiety, wysyłając ją do Santiago de Compostela i zaangażowano statystkę, by ją udawała w pożegnalnej scenie. Widzowie natychmiast to wyłapali i wyrazili swoje niezadowolenie w komentarzach.
Niestety, dopiero po odejściu Bursztynowicz stało się jasne, jak wiele jej postać znaczyła dla fabuły. Ponoć krążą pomysły, by ściągnąć aktorkę z powrotem, a jeśli się nie uda, zaangażować nową. Jak rozważa w rozmowie z "Super Expressem" Anna Wiejowska z biura prasowego telenoweli:
"W dalszym ciągu nie zapadła decyzja w sprawie dalszych losów Elżbiety Chojnickiej. Uśmiercenie jej to byłoby najprostsze rozwiązanie. Na pewno w tym sezonie się o tym nie dowiemy. Myślę, że decyzja najwcześniej zapadnie na ten temat w czerwcu. Może Elżbieta po wakacjach wróci do "Klanu" z nową twarzą? Akurat "Klan" ma doświadczenie w zastępowaniu aktorów".
To prawda, takie sytuacje już się zdarzały. Dorotę Naruszewicz w roli Beaty Chojnickiej zastąpiła Magdalena Wójcik, a Michał Chojnicki, który przez pierwsze odcinki miał rysy Jana Wieczorkowskiego, z biegiem czasu zaczął wyglądać jak Daniel Zawadzki.
Jeśli uda się znaleźć nową Elżbietę, scenarzyści mają już pomysł na jej wprowadzenie do serialu. Jak ujawnia Wiejowska:
"Syn Elżbiety - Michał - planuje znowu ślub, który przełożył ze względu na śmierć Kingi. A gdyby odbył się we wrześniu i na niego miała wielkie wejście Elżbieta, którą grałaby nowa aktorka? To byłoby coś. Na pewno to jeszcze otwarta sprawa. Co by się nie wydarzyło, Andrzej Grabarczyk zostanie w głównej obsadzie i jego wątek nie zostanie ograniczony. O to się nie ma co martwić".
Zobacz też:
Doniesienia ws. Bursztynowicz dotarły z samego rana. Mąż aktorki zabrał głos w "halo tu polsat"
Barbara Bursztynowicz opublikowała jedno zdjęcie i się zaczęło. Fani "Klanu" dawno nie byli tak poruszeni
Po 27 latach odeszła z kultowej telenoweli. "Mam jeszcze coś do zaoferowania światu"