Odeszła zbyt młodo. Hollywood żegna zmarłą w wieku 47 lat Nicki Aycox
Nicki Aycox jest kolejną gwiazdą amerykańskiej telewizji, która przedwcześnie odeszła z tego świata w 2022 roku. 47-letnia aktorka od dłuższego czasu mierzyła się z białaczką, ale w latach 90. i na początku XXI wieku grała w wielu kultowych produkcjach. Chodzi m.in. o "Z Archiwum X", "Ally McBeal" czy "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas".
Długo wydawało się, że przed Nicki Aycox kariera godna największych gwiazd Hollywood. Urodzona w 1975 roku w stanie Oklahoma aktorka od dzieciństwa przejawiała talenty artystyczne, a na początku lat 90. zaczęła po raz pierwszy pojawiać się na małym ekranie.
Początkowo występowała w epizodycznych rólkach w takich tytułach jak: "Trzecia planeta od Słońca", "Ally McBeal" czy "Z Archiwum X", ale z czasem zaczęła przyciągać wzrok coraz większej widowni. Przełomem w karierze Nicki Aycox był występ w kultowym horrorze "Smakosz 2" z 2003 roku. Od tego momentu otrzymywała dużo większe role. Grała m.in. w filmach "Martwe ptaki" i "Ktoś całkiem obcy" oraz serialach "Dowody zbrodni", "Zabójcze umysły" i "Nie z tego świata".
Showrunner ostatniego z wymienionych tytułów Eric Kripke na wieść o śmierci Nicki Aycox natychmiast podzielił się tym ze swoimi fanami na Twitterze we wzruszającej wiadomości. Podkreślił, że miała umiejętność wypowiadania nawet pojedynczych kwestii z olbrzymią "słodyczą lub jadem". Co też tłumaczy, dlaczego tak dobrze wypadała w epizodycznych rólkach, gdy nie miała dużo czasu ekranowego.