Odeta Moro-Figurska poleca mrożenie krwi pępowinowej!
Odeta Moro-Figurska (33 l.) pochwaliła się właśnie, że 11 lat temu zdecydowała się na zamrożenie krwi pępowinowej córki. Celebrytka twierdzi, że w ten sposób może uchronić pociechę przed poważnymi chorobami w przyszłości...
Mrożenie krwi pępowinowej nadal budzi w Polsce spore kontrowersje.
Jest jednak szansa, że niebawem się to zmieni. Wszystko dzięki coraz większej ilości celebrytek, które zdecydowały się na taki krok.
W tym gronie znajdują się już m.in. Katarzyna Glinka, Anna Mucha, Monika Mrozowska, Monika Richardson, a teraz pochwaliła się tym żona (jeszcze) Michała Figurskiego.
Odeta od 11 lat przechowuje w Polskim Banku Komórek Macierzystych krew pępowinową swojej córki pobraną przy jej narodzinach.
Co ją do tego skłoniło?
"Decyzję o ewentualnym bankowaniu musiałam podjąć, będąc w ciąży, czyli ponad 11 lat temu. Wtedy to było wręcz dzieło szatana, rozpatrywane jak w dzisiejszych czasach momentami przez niektórych in vitro.
Cieszę się, że wtedy zaufałam temu, co przeczytałam i tym, z którymi rozmawiałam, bo nie ukrywam, w mojej rodzinie są różnego rodzaju schorzenia, które również są poddawane badaniom i działaniu komórek macierzystych na ewentualne wyleczenia różnych schorzeń" – mówi Odeta Moro-Figurska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Pobranie krwi pępowinowej to koszt od 2-3 tysięcy złotych. Rocznie za przechowywanie komórek macierzystych trzeba też płacić ok. 500 złotych.
Odeta zapewnia jednaj, że koszty te są niewielkie w porównaniu z korzyściami, jakie dają komórki macierzyste.
"Jest mnóstwo różnych pól, na których są prowadzone badania. To są choroby onkologiczne, problemy neurologiczne i diabetologiczne.
Jeżeli o tym nie wiemy, to najpierw poczytajmy, dowiedzmy się więcej, a dopiero potem krytykujmy" - dodaje Moro.