Odwieźli Dodę karetką
"Do cierpiącej artystki bliscy wzywają karetkę pogotowia. Ambulans na sygnale zajeżdża pod Hotel Europa, w którym powalona bólem artystka czeka na pomoc" - relacjonuje jeden z dzienników.
To już przestaje być zabawne. Dorota Rabczewska ma tak poważne problemy z kręgosłupem, że musi odwoływać koncerty. Dzisiejszy "Super Express" pisze o kulisach tragedii jaka wydarzyła się przy okazji koncertu w Odolanowie. Kiedy mieszkańcy miasta tłumnie zgromadzeni czekali na piosenkarkę, ona zwijała się z bólu...
"Nie było nawet mowy o tym, żeby wyszła na scenę" - pisze "Fakt". Wezwana została karetka, która odwiozła piosenkarkę do szpitala. Brat wokalistki zmuszony był wyjść na scenę i poinformować mieszkańców Odolanowa, że koncert został odwołany...
"Dorocie odnowiła się kontuzja kręgosłupa" - mówi menedżerka Maja Sablewska w rozmowie z tabloidem.
Ból pojawił się nagle w sobotę. Obecnie jest pod opieką lekarzy: "Powoli wraca do zdrowia, na koncercie Hity na czasie będzie już śpiewać" - zapowiada Sablewska.
Oby tylko nie zapomniała założyć 12-centymetrowych szpilek...