Oficjalnie ogłosili, że "Jaka to melodia" znika z anteny. Fani nie wierzą, że to koniec. Mają pretensje do TVP
"Jaka to melodia" podobnie jak wiele innych programów udaje się na wakacyjną przerwę. Przed nami jeszcze dwa odcinki i koniec. Na nową edycję programu będziemy musieli poczekać do jesieni. Z takim stanem rzeczy nie mogą pogodzić się fani teleturnieju. Swoje żale wylali w mediach społecznościowych. Zrobiło się niemałe zamieszanie. O to mają pretensje do TVP.
"Jaka to melodia" to teleturniej, który się nie starzeje i nadal ma mnóstwo fanów w całej Polsce. Świadczyć może o tym choćby ogromna dyskusja jaką wywołały spekulacje o tym, że Rafała Brzozowskiego na stanowisku prowadzącego program może zastąpić wracający do TVP Robert Janowski.
Jednak nie tylko ta kwestia wywołuje wielkie poruszenie wśród fanów programu. Emocje budzi nawet tak prozaiczna rzecz, jak wakacyjna przerwa. TVP właśnie ogłosiło, że czekają nas jeszcze dwa odcinki programu "Jaka to melodia", w tym jeden specjalny z udziałem - Edyty Herbuś, Roberta Szulca oraz Jarosława Kreta, a potem przerwa wakacyjna i "Jaka to melodia" wróci do telewizji publicznej na jesień.
Nic w tym dziwnego, taki los czeka przecież wiele programów, od lata takie zasady rządzą telewizją. Jednak nie dla fanów programu prowadzonego przez Rafała Brzozowskiego. Oni nie mogą się z tym pogodzić, pod postem informującym o ostatnich odcinkach wylewają swoje żale. Mają pretensje do TVP.
„Nie akceptuję decyzji Telewizji Polskiej o tak wczesnym kończeniu programu ‘Jaka to melodia’. Dlaczego nie uwzględnia się opinii i żądań widzów (…)” ;
„Szkoda, że wakacje tak wcześnie”;
„Będzie mi brakowało tego teleturnieju”;
„Jak dalej bez Was żyć”
To tylko niektóre z komentarzy jakie pojawiły się na Facebooku.
Czy TVP weźmie pod uwagę zdanie widzów i "Jaka to melodia" wróci na ekrany szybciej?
Zobacz też:
Wielki żal w "Jaka to melodia". Brzozowski przed kamerami ogłosił smutną informację
Fatalne wieści dla "Jaka to melodia". Na Brzozowskiego padł blady strach
