Ogórek ledwie pożegnała się z TVP, a już huczy od plotek. Nie do wiary, gdzie może wylądować
Magdalena Ogórek należy do grona popularnych gwiazd TVP, które po niedawnej zmiany władzy musiały pożegnać się z dalszą pracą na Woronicza. Część z nich wciąż walczy z decyzją o zakończeniu współpracy, ale większość znalazła nowy dom w TV Republika. Gwiazda postanowiła należycie skomentować krążące po mediach plotki. Ledwie huknęły wieści o zaręczynach, a tu znowu zrobi się głośno o prezenterce.
Telewizja Polska w ciągu kilkunastu ostatnich dni przeszła zauważalną metamorfozę. Większość niedawnych gwiazd, których pozycja do niedawna wydawała się absolutnie niepodważalna, dziś jest bez pracy lub dopiero co zakończyła desperackie poszukiwania. Nowym azylem dla dziennikarzy "Wiadomości" i TVP Info okazała się prywatna TV Republika, która z każdym kolejnym dniem bije wszystkie swoje dotychczasowe rekordy oglądalności. Do jej redakcji przeszły już takie sławy TVP jak Michał Rachoń i Danuta Holecka, a to zapewne nie koniec transferów. Na liście potencjalnych gwiazd wciąż pozostaje choćby Magdalena Ogórek.
Na pierwszy rzut oka trudno uznać minione tygodnie za szczególnie udane dla Ogórek. Dziennikarka znana z programów "Minęła dwudziesta" i "W kontrze" długo wzbraniała się z uznaniem rychłego końca współpracy z TVP, ale ostatecznie musiała się z tym pogodzić. Tuż przed świętami oficjalnie podziękowała swoim fanom za lata wsparcia i wydawało się, że przyjęła zwolnienie z godnością. Być może swoistym wsparciem dla Magdaleny Ogórek w tych trudnych chwilach okazał się fakt, że najprawdopodobniej znalazła nową miłość.
Spostrzegawczy fani w ostatnim czasie dostrzegli bowiem na serdecznym palcu Ogórek nowy pierścionek z wielkim brylantem. Od razu pojawiły się spekulacje, że gwiazda ma za sobą drugie zaręczyny, a w niedługim czasie czeka ją też ślub z tajemniczym partnerem. Jeden z tabloidów rychło postanowił potwierdził te pogłoski za kulisami. I choć anonimowy informator zapewniał, że do przyjęcia oświadczyn faktycznie doszło, to sama Ogórek była dużo bardziej skryta:
"Nigdy nie komentowałam i nie będę komentować mojego życia prywatnego. To jest moja żelazna zasada" - zaznaczyła bez ogródek.
Choć popularna dziennikarka nie lubi opowiadać o tym, co dzieje się w jej życiu osobistym, to jednocześnie nie stroi od mediów i jest otwarta na zadawane jej pytania. Serwis Pudelek postanowił dowiedzieć się od byłej pracownicy TVP, czy podobnie jak Rachoń i Holecka przeniesie się rychło do TV Republika. Magdalena Ogórek i w tym przypadku nie pokusiła się jednak na jednoznaczną deklarację:
"Nie chciałabym o tym rozmawiać, najpierw muszą się rozwiązać sprawy bieżące. Jestem wdzięczna widzom - znam swoje zasięgi i wyniki oglądalności, tylko dzięki widzom istniejemy i tylko dzięki nim wyniki te były bardzo wysokie. Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku" - pochwaliła się gwiazda.
Ostatni tydzień roku przyniósł nam jednocześnie ogólnopolską dyskusję o zarobkach gwiazd TVP. Całe środowisko ostro pokłóciło się o to, czy setki tysięcy złotych wypłacane przez lata takim postaciom jak Michał Adamczyk, Samuel Pereira czy wcześniej Tomasz Lis nie jest aby nieetyczne. W odpowiedzi część pracowników Telewizji Polskiej zdecydowała się na ujawnienie swoich zarobków. Ogórek nie dołączy jednak do tego grona:
"Nie chciałabym się wypowiadać o zarobkach innych, nawet jeśli zainteresowani sami publikują takie treści w sieci. Damy o pieniądzach nie rozmawiają. Jeśli chodzi o współpracę z TVP - sytuacja jest dynamiczna, śledzę oczywiście wszystko, na razie wyznaczony został likwidator, więc to do niego należy kierować pytania ws. umów konkretnych osób" - podsumowała krótko.
Zobacz też:
Ogórek nagle zmieniła zdanie. Wyznanie poruszyło serca Polaków
Doda ujawniła prawdę o kasie za koncert sylwestrowy. Realna kwota zaskoczy wielu
Gwiazdorska gaża Adamczyka. Mecenas wyliczył, ile przekazał na córkę