Ogromne problemy Anny Muchy. Tym razem aktorka będzie musiała głębiej sięgnąć do kieszeni
Zeszłoroczny spontaniczny wyjazd Anny Muchy zakończył się nieprzewidywanymi konsekwencjami. Jak się okazało - z powodu podróży na Kubę - aktorkę obowiązuje teraz zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych. Gwiazda "M jak miłość" może w pewien sposób obejść surowe przepisy, ale będzie się to łączyło z dodatkowymi kosztami.
Anna Mucha pod koniec zeszłego roku spontanicznie i bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi udała się wraz ze swoim partnerem Jakubem Wonsem w romantyczną podróż do USA. Swoją wyprawę szczegółowo relacjonowała w mediach społecznościowych, czym wzbudziła spore kontrowersje.
"Ależ się cieszę z tych wakacji! Nie mamy ŻADNEGO planu! Totalny spontan, nie wiemy dokąd pojedziemy i co nas czeka! No może poza tym, że dziś idziemy na mecz Miami Heat" - ekscytowała się aktorka, nie przewidując, że jej urlop znacznie się skomplikuje.
Wszystko dlatego, że 43-latka i jej partner prosto z Florydy polecieli na Kubę.
"Wróciłam. Ale z przygodami. No wiesz... Jak rozumiesz, że tak powiem, wjeżdżasz na Kubę, to później trudno z niej wyjechać (...) Było cudownie i będę wrzucała jeszcze mnóstwo tych zdjęć (...) - tłumaczyła gwiazda "M jak miłość" w instagramowej relacji.
Okazało się jednak, że wypad na Kubę niesie ze sobą pewne kłopotliwe konsekwencje. Aktorka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że ma teraz zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych!
"Hawana jest wspaniała, ale trzeba się liczyć z tym, że jest różnorodna i mogą być problemy z powrotem, jeśli chodzi o powrót do np. Stanów. Oj, mamy tylko zakaz wjazdu do Stanów, ale to taki drobiazg. Przez następne dwa lata, ale nie bądźmy drobiazgowi" - tłumaczyła była partnerka Kuby Wojewódzkiego.
Serwis Show News postanowił przyjrzeć się sprawie i dowiedzieć się, czy Anna Mucha ma możliwość obejścia zakazu. Na temat ewentualnego wjazdu aktorki na teren USA wypowiedziała się Karolina Dehnhard, adwokat w kancelarii Lindabury McCormick Estabrook and Cooper w New Jersey.
Jak tłumaczy - 43-latka nie otrzyma pozwolenia na wjazd do Stanów Zjednoczonych, dlatego, że przez jakiś czas przebywała na Kubie, która znajduje się na czarnej liście krajów, z których nie można legalnie dostać się do USA.
"Nie można przyjechać do USA, jeśli uprzednio odwiedziło się któryś z krajów z tej listy. Zakaz ten obejmuje tranzyt, w którym leci się do innego kraju" - wyjaśnia prawniczka w rozmowie z dziennikarzami Show News.
Wygląda na to, że jest pewien sposób, dzięki któremu można obejść obowiązujące przepisy. Wiąże się to jednak ze sporym wydatkiem.
"Aby pozbyć się problemu, informuję, że istnieją inne opcje wizowe, o które można ubiegać się za pośrednictwem ambasady USA. Jednak jest to bardziej kosztowne niż standardowa wiza za 120 dolarów"- czytamy na stronach serwisu.
Czy Anna Mucha zdecyduje się głębiej sięgnąć do kieszeni, czy póki co wstrzyma się z dalekimi podróżami?
Zobacz też:
Wojciech Jagielski tłumaczy się ze wywiadu z Anną Muchą. Wzbudził ogromne kontrowersje
Anna Mucha wspomina swoją wielką wpadkę. Zgubiła ją nadmierna pewność siebie
Rozmowa sprzed 25 lat pomiędzy Anną Muchą a Wojciechem Jagielskim wywołała zniesmaczenie. Pytania nie mieszczą się w głowie