Ogromne zmiany we flagowym programie TVN. To on ma szansę zastąpić Prokopa
Marcin Prokop, który dotąd był prowadzącym "Mam Talent", dostał pracę jurora w tym show. Niedługo rozpoczną się zdjęcia do 15. edycji show, a nadal stacja nie ogłosiła kto, zamiast prezentera poprowadzi program. Pojawiły się jednak nieoficjalne przecieki, że może to być ktoś z prowadzących "Dzień dobry TVN".
"Mam Talent" to kolejny po "Dzień Dobry TVN" program stacji, który tego roku przechodzi rewolucję. W talent show przez 14 sezonów niezmiennie za stołem jurorskim zasiadała Agnieszka Chylińska z Małgorzatą Foremniak a prowadzącym był Marcin Prokop najpierw w towarzystwie Szymona Hołowni, a potem Michała Kempy. W sierpniu gruchnęła wiadomość, że obsada programu zostanie zmieniona.
Z talent show musieli pożegnać się Małgorzata Foremniak i Jan Kliment, który od dwóch sezonów oceniał występy uczestników rodzimej wersji "Mam Talent". Przy stoliku jurorskim na kolejny sezon utrzymała się tylko Agnieszka Chylińska.
"Gosiu, Janku, dziękujemy Wam za Wasze zaangażowanie, doświadczenie i wrażliwość, dzięki którym scena naszego programu była tak wyjątkowym miejscem. Jesteśmy wdzięczni za czas spędzony z Wami w "Mam Talent!", trzymamy kciuki za to, co przed Wami i życzymy Wam samych sukcesów" - napisano w oświadczeniu.
Szybko też podano informację kto zastąpi Foremniak i Klimenta w jury programu. Nazwisko nowej jurorki nie było zaskoczeniem, bo Julia Wieniawa coraz częściej zaczęła być kojarzona z TVN. Większy szok wywołała wiadomość, że do Chylińskiej i Wieniawy dołączy też... Marcin Prokop. Kto zatem poprowadzi ma "Mam talent"?
Jak dowiedział się Plotek, największe szanse na zastąpienie Marcina Prokopa ma jego kolega z DD TVN Damian Michałowski.
"Brane są pod uwagę różne warianty, co do prowadzenia programu, w tym np. duet męsko-damski, ale Damian to poważny kandydat. Przed kamerą czuje się jak ryba w wodzie, ma doświadczenie i luz znany swojemu poprzednikowi. Jest na to duża szansa, że nowy gospodarz to będzie on" - zdradziła osoba z produkcji show.
Zmiany w "Mam talent" kilka tygodni temu skrytykował jeden z pierwszych jurorów programu, Robert Kozyra. Dziennikarz i krytyk muzyczny był prawdziwie oburzony, że jedną z osób, która ma wyłowić błyskotliwych ludzi spośród uczestników programu, zostanie młoda aktorka, nie mająca zdaniem Kozyry za grosz talentu.
"Jestem zdumiony decyzją TVN, by lubianą i utalentowaną aktorkę Małgorzatę Foremniak zastąpić drętwą pseudoaktorką i udającą piosenkarkę, niezdolną Julią Wieniawą. Nie ma refleksji co do własnych braków, bo w jej próbach aktorskich i wokalnych nie ma żadnego progresu, a ma oceniać innych, utalentowanych ludzi, którzy w dobrej wierze przychodzą do największego talent show w Polsce, wierząc, że będzie ono ich przepustką do show-biznesu. Co Wieniawa może powiedzieć im konstruktywnego o ich talencie? Julia Wieniawa w każdej roli jest drewniana, a jej śpiew to raczej próby trafienia cienkim głosem w dźwięk. Jest piękną kobietą, która przywiązuje wagę do tego, jak jest ubrana, ale nie ma najmniejszej kompetencji, by oceniać innych" - powiedział.
Czy faktycznie Damian Michałowski wejdzie w rolę Prokopa i jak się w niej sprawdzi? Widzowie przekonają się już wkrótce.
Zobacz też:
Wieniawa ostro reaguje na plotki. Najpierw wściekła burza po Sopocie, a teraz coś podobnego
Małgorzata Foremniak ostro o zarzutach Wojewódzkiego "Jestem zażenowana jego wypowiedzią"