Ohme w sprawie homofobii przeprasza tych co "nie zrozumieli sarkazmu". Chajzer robi z siebie ofiarę... Nigdy się nie nauczą?
Małgorzata Ohme (43 l.) i Filip Chajzer dali się nam poznać od najgorszej strony. Para prowadzących „Dzień Dobry TVN” w zaskakujący sposób dyskutowała o coming oucie w wykonaniu brytyjskiego piłkarza Jake'a Danielsa. Środowisko LGBTQ+ jest oburzone językiem wypowiedzi prezenterów. Małgorzata Ohme tłumaczy się w sieci, ale niesmak po żenującej sytuacji pozostał. Dlaczego nie chce przeprosić wprost?
Parę dni temu do studia programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" zawitał dziennikarz sportowy Wojciech Zawioła. Mężczyzna wraz z prowadzącymi show, Filipem Chajzerem i Małgorzatą Ohme rozmawiał o homoseksualizmie w świecie sportu. Dyskusja dotyczyła przede wszystkim brytyjskiego piłkarza Jake'a Danielsa. 17-latek, grający na co dzień w Blackpool F.C w specjalnym oświadczeniu wyznał, że jest gejem. Tym samym, stał się pierwszym od 1990 roku brytyjskim piłkarzem, który dokonał coming outu.
Rozmowa już od samego początku wzbudziła liczne kontrowersje. Osoby wrażliwe na dobro społeczności LGBTQ+ zauważały, że komunikat wyświetlony na dolnym pasku, brzmiący: "Czy wolno być gejem w sporcie?" narzucał dyskusji bardzo tendencyjny ton. Na domiar złego cała trójka bardzo często używała sformułowania "chłopak przyznał się do tego, że jest gejem". Widzom nie podobało się, że prowadzący oraz ich gość mówią o homoseksualizmie jak o czymś, czego należałoby się wstydzić. Jedna z użytkowniczek Twittera zwróciła na to uwagę w sieci:
Rozmowa z udziałem Chajzera i Ohme znalazła się na celowniku Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. Członkowie organizacji ostro potępili język wypowiedzi prowadzących "Dzień Dobry TVN".
Małgorzata Ohme przez dłuższy czas usiłowała zachować milczenie. W pewnym momencie atmosfera stała się jednak tak napięta, że celebrytka nie miała innego wyjścia, jak wytłumaczyć się ze skandalicznych wypowiedzi. Prowadząca "Dzień dobry TVN" opublikowała na Instagramie obszerny wpis, w którym odniosła się do budzącego emocje odcinka. Celebrytka w pokrętny sposób usiłowała wytłumaczyć się z nieprzemyślanych słów... winiąc urażonych. Stwierdziła, że "nie zrozumieli sarkazmu".
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" twierdzi, że posłużyła się sarkazmem, aby podkreślić uprzedzenia w stosunku do osób homoseksualnych, które są powszechne w świecie sportu. Trudno raczej o bardziej żenujące tłumaczenie. Wystarczyłoby przeprosić bez głupiego obwiniania, ale polskie gwiazdy jakoś nigdy nie potrafią się na to zdobyć.
Na końcu instagramowego wpisu Ohme w punktach wyraziła swoje poglądy.
W komentarzu swoje zdanie wyjawił także Filip Chajzer. Prezenter "Dzień Dobry TVN" podobnie jak jego koleżanka ze studia, nie przeprosił. Zamiast tego dał do zrozumienia, że reprezentuje liberalną postawę względem grupy LGBTQ+. Chajzer usiłuje zrobić z siebie ofiarę sytuacji... jak zwykle.
Czy ich deklaracje przekonają środowisko LGBTQ+? Pewne jest, że niesmak po niestosownych wypowiedziach pozostanie na długo.
Zobacz też:
Anna Wendzikowska dyskryminuje niskich mężczyzn? Oceniła ich w telewizji
Jakub Rzeźniczak drwi z Magdaleny Stępień? Odwiedza syna w towarzystwie swojej dziewczyny
Antoni Królikowski bez możliwości na spotkanie z synem. Opozda odpiera zarzuty