Ojciec Kasi Glinki wraca do zdrowia po ciężkiej chorobie!
Ukochany tata Kasi Glinki (36 l.) wreszcie poczuł się lepiej i mógł wrócić ze szpitala do domu. A ona – wyjechać na wczasy zagraniczne z rodziną.
To nie był łatwy czas dla gwiazdy "Barw szczęścia".
Aktorka codziennie spędzała kilka godzin w jednym z warszawskich szpitali przy łóżku poważnie chorego ojca.
Teraz jednak mogła zająć się bardziej mężem Przemysławem Gołdonem i dwuletnim synkiem Filipem.
"Razem wyjechali na kilka dni na wczasy do Grecji. Kasia mogła odetchnąć z dala od trosk, cieszyć się stałą obecnością męża i synka. Trwało to wprawdzie krótko, ale i tak bardzo ją uszczęśliwiło" - mówi „Na żywo” znajoma gwiazdy.
Ten urlop był możliwy, bo po serii zabiegów ojciec Katarzyny poczuł się lepiej i został wypisany ze szpitala.
Nadal jednak jego stan zdrowia jest poważny, więc po powrocie Kasia nadal będzie musiała się nim opiekować.
Na szczęście w nieco milszych warunkach, bo w domu...