Ojciec Kayah zostawił ją i jej matkę na pastwę losu. Dopiero po latach mogły mu wybaczyć
Kayah ma za sobą wiele pięknych chwil, ale też bardzo trudnych momentów. Jednym z najbardziej bolesnych w jej życiu dni był ten, gdy jej ojciec zostawił ją z mamą i wyjechał zagranicę. Relacje z ojcem wokalistce udało się naprawić dopiero po wielu latach. Z mamą zaś łączyło ją coś szczególnego.
Uwielbiana przez fanów muzyki Kayah nie ukrywa, że jako młoda osoba bardzo kochała swojego tatę i niezwykle boleśnie przeżyła moment, gdy zostawił rodzinę. Łączyła go z nim bardzo silna więź, choć mężczyzna stale ją krytykował. W jego oczach nigdy nie była dostarczenie dobra:
"Ciągle mnie krytykował. Nigdy nie byłam wystarczająco zdolna, ładna, dobra. Był czas, kiedy negował mnie całkowicie" - wokalistka wspomina w rozmowie z "Dobrym Tygodniem", ale jednocześnie dodaje na temat feralnego dnia rozstania: "Ogarnęła mnie rozpacz".
Jej mama Krystyna Szczot dowiedziała się o odejściu męża z listu, który zostawił u swoich rodziców. Mężczyzna zdecydował się na wyjazd do Austrii, a jego plany nie obejmowały już żony i córeczki. Mama piosenkarki długo nie mogła wybaczyć mężowi. Dla Kayah pojednanie przyszło z kolei nieco szybciej, choć też nieprędko.
Minęło wiele lat, zanim ojciec Katarzyny zaprosił ją do siebie w odwiedziny. Była już wtedy ogólnopolską gwiazdą, ale powitanie zgotowane jej w Wiedniu i tak mogło ją onieśmielić. Zdaniem tygodnika, będąca w szóstym tygodniu ciąży Kayah została przyjęta ogromnym bukietem kwiatów. Z czasem udało im się naprawić nadwątloną relację, a z czasem wybaczenie przyszło też ze strony Krystyny Szczot. Tak postawę swojej mamy skomentowała sama gwiazda:
"Moja mama ma klasę. Mam szczęście do kobiet w rodzinie, mądrych, dobrych i szlachetnych" - cytuje ją "Dobry Tydzień". Tymczasem ojciec wokalistki podobno czuje w związku z jej osiągnięciami wielką dumę.
Choć Kayah i jej ojciec ostatecznie znaleźli wspólny język, to 56-latka znacznie większą bliskość czuje ze swoją mamą. Trudno się temu dziwić, bo to właśnie ona pomogła córce przejść przez jeden z największych kryzysów w życiu Kasi. Gdy kilka lat temu u Kayah zdiagnozowano u białaczkę, Krystyna Szczot natychmiast poświęciła się wspieraniu córki. Na szczęście z czasem wyszło, że ta diagnoza była błędna.
Pani Krystyna uczestniczyła też w wychowywaniu małego Rocha, gdy jego rodzice musieli wrócić do pracy. Do dziś utrzymuje zresztą dobre relacje z byłym zięciem, a wnuczek jest jej oczkiem w głowie.
Zobacz też:
Kayah długo milczała na temat relacji z partnerem. Teraz rzuciła kilka cierpkich słów
To koniec domysłów w sprawie Kayah i Rinke Rooijensa. Prawda wyszła na jaw
Karpiel-Bułecka był kiedyś z Kayah. Po latach wyjawił prawdę o kryzysach w ich relacji
