Ojciec księżnej Charlene z Monako przerwał milczenie: "Jest bezbronna"
Księżna Charlene (43 l.) ma ostatnio poważne problemy zdrowotne. Niedawno wróciła z RPA i od razu trafiła do szpitala. Ojciec księżnej, Mike Wittstock (75 l.), wyznał, jak się ona czuje. W rozmowie z zagranicznymi dziennikarzami powiedział, że jego córka jest "bezbronna", a w ostatnim czasie przeszła dużo interwencji medycznych.
Księżna Charlene z Monako opuściła kraj i przeniosła się za granicę, gdy media obiegła plotka dotycząca kolejnego nieślubnego dziecka księcia Alberta.
43-latka 10 miesięcy temu zachorowała w rodzinnym RPA na poważną infekcję ucha, gardła i nosa. Do Monako wróciła w listopadzie, ale zaraz po przylocie trafiła do szpitala z powodu "wyczerpania, zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego". Media spekulowały, że była to "choroba dyplomatyczna", mająca na celu ominięcie hucznych obchodów 10. rocznicy ślubu z Albertem, jednak portal "Page Six" zapewnia, że to "nieprawdziwe i krzywdzące pomówienia, bo tylko poważna choroba mogłaby zmusić księżną do zostawienia dzieci na tak długo". Niestety problemy zdrowotnej księżnej są poważne, a jej ojciec postanowił przerwać milczenie i zabrał głos w jej sprawie!
Mike Wittstock mieszka w RPA, ale podczas pobytu córki w rodzinnym kraju nie spotkał się z nią. Mimo to zapewnia, że ma z nią bardzo dobry kontakt. Mężczyzna podkreślił, że regularnie rozmawiał z Charlene przez telefon. 75-latek twierdzi, iż obawiał się, że podczas spotkania zarazi 43-latkę COVID-19. Ojciec księżnej wyjawił, że ma ona za sobą wiele interakcji medycznych i na ten moment jest bardzo bezbronna.
Wittstock przypomniał mediom, że jego córka ma charakter sportowca i niejednokrotnie to udowodniła na Igrzyskach Olimpijskich.
Miejmy nadzieję, że księżna niebawem odzyska siły!
Zobaczcie również:
Księżna Charlene jest poważnie chora. "Prawie umarła w RPA!"
Księżna Charlene: plotki o rosyjskim miliarderze, a teraz to! Niepokojące wieści z Monako!
Absurdalny zwyczaj w rodzinie królewskiej! Księżna Diana przeżywała dramat