Ojciec Łapickiej pozwie córkę o alimenty?!
Chory ojciec Kamili Łapickiej wciąż żyje w biedzie. Jego siostra sugeruje na łamach prasy, że mężczyzna powinien zażądać od córki... płacenia mu alimentów.
Kilka miesięcy temu w brukowcach wybuchła afera związana z ojcem Kamili Łapickiej (25 l.), Wojciechem Mścichowskim. Elżbieta Lis, siostra mężczyzny, ogłosiła, że żyje on w dramatycznie złych warunkach - jest samotny, choruje na łuszczycę i akromegalię, a co miesiąc dostaje zaledwie 800 złotych renty.
Pani Lis miała pretensje do Kamili, że nie obchodzi ją los ojca. Teraz postanowiła odświeżyć temat.
Jak donosi magazyn "Rewia", seria artykułów nie zmieniła niczego w życiu Wojciecha Mścichowskiego. Pani Elżbieta sugeruje, że powinien sądownie wymóc na Kamili pomoc finansową:
"Wygląda na to, że Kamila sama na to nie wpadnie i być może najlepszym rozwiązaniem będzie pozwanie ją o alimenty, które zapewnią ojcu godziwe warunki. Wystarczyłoby 200, 300 złotych - na ciepłą wodę i pranie" - mówi "Rewii" ciotka Łapickiej.
Pan Wojciech mieszka w małym warszawskim mieszkaniu. Wraz z siostrą od miesięcy stara się nagłośnić w prasie swoją tragiczną sytuację życiową - pokazywali nawet gazetom odcinek jego renty i opowiadali o łuszczycy, przez którą nie może związać się na dłużej z żadną kobietą.
Zobacz również: