Ojciec Michała L. oskarżony był o molestowanie
Ojciec Michała oskarżony był o molestowanie seksualne siedmiu pracownic Teatru Współczesnego we Wrocławiu.
Sprawa trafiła na wokandę sądową w 1998 roku - choć sąd uznał, że mężczyzna jest winny, kary nie orzeczono ze względu na jego dobrą opinię. On sam tłumaczył, że czuje się niewinny. Co więcej, mimo wyroku został przewodniczącym rady programowej wrocławskiej telewizji.
"Na życiowym zakręcie pomocną rękę wyciągnął do niego syn" - zdradza "Na Żywo" osoba z otoczenia rodziny. Dziś panowie próbują współpracować.
"Może to dziwnie zabrzmi, ale uważam za osobisty sukces to, że mój syn Michał, który poszedł do szkoły teatralnej i skończył tam studia, radzi sobie bez mojej pomocy fantastycznie" - przyznaje pan Zbigniew na łamach "Na Żywo".
Przypomnijmy, że Michał w 2011 roku oskarżony został o znieważenie policjantów.