Ojciec Miley Cyrus zaręczył się z 34-latką. Milery Cyrus dogada się z "macochą"?
Billy Ray Cyrus (61 l.) znalazł w końcu nową miłość. W ostatnią środę potwierdził, że on i piosenkarka Firerose są zaręczeni. Wszystko udowodnił wymownym zdjęciem, na którym można dostrzec pierścionek z brylantem. Kontrowersje wzbudza jednak różnica wieku między narzeczonymi. Wybranka ojca Miley Cyrus jest o 27 lat młodsza od swojego ukochanego!
61-letni Billy Ray Cyrus (posłuchaj!) i 34-letnia Firerose spotkali się po raz pierwszy 12 lat temu na planie popularnego serialu dla dzieci i młodzieży "Hannah Montana". Pierwsze spotkanie z ukochaną aktor wspominał w nowym wywiadzie dla magazynu "People".
Mężczyzna wyznał, że zobaczył ją podczas spaceru z psem i od razu zrobiła na nim wrażenie. Szybko złapał z nią kontakt i wywiązała się między nimi krótka rozmowa.
Ostatecznie kobiecie nie udało się zdobyć roli w "Hannah Montanie", to Billy, chcąc pomóc jej w rozwinięciu skrzydeł, zapoznał ją z kilkoma producentami. Jak zaznaczył, już wtedy zawiązała się między nimi przyjacielska wieź.
Mijały lata, a przyjaźń między tą dwójką wciąż trwała w najlepsze, lecz czas sprawił, że Cyrus postanowił poczynić poważne kroki w stosunku do Firerose. Zaproponował ukochanej związek, a ta przyjęła jego propozycję. Wszystko zdarzyło się niedługo po tym, jak była żona aktora po raz trzeci złożyła wniosek o rozwód.
Następnym krokiem milowym w życiu Cyrusa i Firerose było zamieszkanie razem, a teraz para postanowiła się zaręczyć, o czym poinformowała w minioną środę.
"Billy spojrzał na mnie i powiedział: 'Czy chcesz się ze mną ożenić?' A ja na to: "Oczywiście, że tak. Kocham cię. Powiedział:" Kocham cię. Chcę, aby to było oficjalne. Chcę być z tobą na zawsze " - wspomina Firerose.
Przez cały związek Cyrusa z Firerose krążyły plotki o tym, że aktor nie może dogadać się z dziećmi, które starają się trwać przy matce, która wciąż cierpi po rozwodzie. Cyrus i Tish, którzy byli małżeństwem od 30 lat, mają razem pięcioro dzieci: Brandi, Trace, Miley, Braisona i Noah.
Jak podaje "E!News", Miley Cyrus "cieszy się ze szczęścia ojca", ale woli utrzymywać bliskie kontakty z mamą.
Billy Ray Cyrus uważał jednak, że koniec jego małżeństwa z Tish nie był dla nikogo z rodziny zaskoczeniem, bo "wszyscy wiedzieli, że ten związek skończył się dawno temu".
Zobacz też:
Miley Cyrus przeżyła chwile grozy! Pokazała nagranie, jak w jej samolot... uderzył piorun!
Marianna Dufek opowiada o życiu w pułapce Durczoka: "Zastałam go z pistoletem przy skroni"