Reklama
Reklama

"Ojczym mnie maltretował"

Ivan Komarenko opowiedział "Twojemu Imperium" o swojej największej traumie z dzieciństwa - jego ojczym znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie przez kilka lat, dopóki matka piosenkarza nie odeszła od okrutnego męża.

"To był niekończący się dramat" - mówi Ivan. "Pochodzę z Rudnogorska na Syberii. W domu mieliśmy stary telewizor, który często się psuł."

"Gdy ojczym wracał z pracy i telewizor nie działał, ja byłem pierwszym podejrzanym o jego zepsucie. Ojczym, którego nazywałem wujkiem, brał wtedy gruby pas myśliwski z nabojami i tłukł mnie po całym ciele."

"Potrafił też chwycić mnie za koszulę, unieść do góry i rzucić w kąt. Po takim popołudniu byłem cały poobijany i miałem podarte ubranie."

Piosenkarz przyznaje jednak, że ciężkie dzieciństwo zahartowało go i dlatego teraz tak świetnie sobie radzi w dążeniu do realizacji swoich marzeń:

Reklama

"Te przykre doświadczenia nie złamały mnie. Przeciwnie, wzmocniły. Dzisiaj już nic nie jest straszne. I zawsze odczuwam wielką potrzebę wyjścia na prostą i doświadczenia szczęścia".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama