Ola Kisio pierwszy raz komentuje zachowanie matki!
Ola Kisio w końcu odniosła się do całego zamieszania związanego z jej matką...
Konflikt pomiędzy aktorką a jej matką, Izabelą Kisio-Skorupą trwa od paru lat.
Wcześniej panie chodziły wspólnie na bankiety i chętnie lansowały się na ściankach.
W pewnym momencie bardzo się pokłóciły i zerwały ze sobą kontakt.
Z tego powodu żądna sławy Izabela straciła możliwość bywania na salonach, na które zabierała ją córka.
Od pewnego czasu Iza przypomina o sobie udzielając kolejnych wywiadów, w których głównie żali się na córkę.
Zasłynęła też z kilku prób przedarcia się na wielkie gale bez zaproszenia.
Aby dostać się na "Tele Kamery" była tak zdesperowana, że pobiła ochroniarza!
Ola do tej pory milczała i nie zabierała głosu.
W tabloidach pojawiła się jedynie informacja, że celebrytka spodziewa się pierwszego dziecka i potrzebuje spokoju.
Ostatnio jednak Ola po raz pierwszy odniosła się do wybryków swojej rodzicielki...
"Nie komentowałam tej sprawy od samego początku i nadal nie chcę jej komentować.
Myślę, że cokolwiek bym powiedziała, będzie wykorzystane przeciwko mnie i media będą to wykorzystywały.
Nie chcę ciągnąć tej sprawy, szczególnie w tej chwili, gdy jestem w ciąży. Nie mam ochoty się tym zajmować.
Każda nowa wiadomość na ten temat bardzo mnie stresuje i dlatego nie chcę się tym zajmować, szczególnie w stanie, w którym jestem.
Teraz nie mamy kontaktu, czy to smutne? Tak. Radzę sobie z tą sytuacją, nie mam innego wyjścia - mam ogromne wsparcie w moim partnerze" - wyznała w rozmowie z KobiecymOkiem.tv.
Współczujecie jej takiej matki?