Ola Kwaśniewska odrabiała lekcje, gdy wezwała ją królowa Elżbieta II! Aż ją sparaliżowało...
Aleksandra Kwaśniewska (41 l.), mimo że jej ojciec był prezydentem, nie interesowała się polityką. Dzisiaj wydaje jej się zupełną abstrakcją, że przez 10 lat mieszkała w Pałacu Prezydenckim.
Aleksandra Kwaśniewska była zwykłą nastolatką, kiedy jej ojciec został prezydentem. Jej życie wywróciło się do góry nogami i musiała zamieszkać w Pałacu Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu. Rodzice robili wszystko, żeby ich córka nie odczuwała zmian. O tym, jak za każdym razem, wracając ze szkoły, musiała przechodzić przez biuro przepustek oraz bramki wykrywające metal, Kwaśniewska opowiedziała reporterowi Pomponika.
Aleksandra Kwaśniewska jest współprowadzącą programu "Miasto kobiet" w TVN Style. Córka byłego prezydenta nie poszła w ślady ojca i nie zajmuje się polityką. Jak przyznaje w rozmowie z Pomponikiem, nigdy nie interesowały ją te sprawy.
"Byłam absolutnie normalną nastolatką tak naprawdę. Jedyna różnica to to, że właśnie mieszkałam w tym dziwnym budynku i że żeby dostać się do domu musiałam przejść przez bramkę do wykrywania metalu, biuro przepustek, dużo korytarzy i obok panów w mundurach. Ale tak naprawdę to była jakaś dekoracja w gruncie rzeczy dla mnie, bo poza tym żyłam zupełnie normalnie. Całe moje liceum i całe studia byłam skupiona na mojej grupie rówieśniczej, czyli na moich przyjaciołach" - opowiada Kwaśniewska.
Co ciekawe, kiedy któraś ze szkolnych koleżanek miała wpaść do Oli, to też musiała zostać zgłoszona ochronie i w biurze przepustek.
Jako nastolatka Aleksandra Kwaśniewska nie brała też udziału praktycznie w żadnych oficjalnych spotkaniach pary prezydenckiej z oficjelami. Było tylko kilka wyjątków. Raz została zaproszona z rodzicami na hiszpański dwór, innym razem do Watykanu.
Największe wrażenie zrobiła na niej wizyta królowej Elżbiety II. Kiedy monarchini zawitała do Pałacu Prezydenckiego, zapytała Jolantę Kwaśniewską, czy jej córka jest obecna, bo chętnie ją pozna. Rodzice zadzwonili po nastolatkę, która właśnie odrabiała lekcje w swoim pokoju na drugim piętrze. Aleksandra wpadła w popłoch.
"Dostałam telefon, że królowa życzy sobie mnie poznać. Myślałam, że umrę! Ja w ogóle nie miałam tam się pojawić, więc nie wiedziałam nawet, co mam ubrać. Byłam przerażona, że natychmiast muszę zejść do królowej brytyjskiej. Nie brałam udziału w tych wszystkich przygotowaniach protokolarnych i strasznie się bałam, że zrobię coś nie tak. Ale było bardzo miło" - relacjonuje córka byłego prezydenta.
Na pytanie, czy nie żałuje, że była tak blisko świata polityki, a jednak rodzice izolowali ją od "wielkiego świata", Aleksandra Kwaśniewska odpowiada krótko: "To nie była moja rola".
Dzisiaj dla Oli Kwaśniewskiej mieszkanie w Pałacu Prezydenckim to już historia. Nie pamięta wiele z tego okresu.
"Zawsze, kiedy przychodzę koło pałacu i widzę z Krakowskiego Przedmieścia okna mojego pokoju, bo mój pokój był od strony dziedzińca i tam czasem świeci się światło, to mam takie “Ooo..." ale to jest dziwne" - mówi Aleksandra Kwaśniewska.
Całą rozmowę z córką byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego możecie zobaczyć tutaj.
Zobacz też:
Kwaśniewska zawstydziła męża! Pokazała zdjęcie!
Aleksandra Kwaśniewska zdradza receptę na udany związek! Trzeba spełnić dwa warunki!
Tak mieszka Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach. Co za przytulne gniazdko