Ola Kwaśniewska przerwała milczenie. O tych problemach wcześniej nie mówiła. Tak utrudniają jej realizację obowiązków
Aleksandra Kwaśniewska nie ukrywa, że praca w mediach społecznościowych nie jest łatwa. Niestety, jakby trudności z próbą przemówienia do humorzastej widowni nie były już wystarczające, to na dodatek jej materiały regularnie podpadają w oczach Instagrama. Gwiazda ciężko to znosi. Tym razem musiała aż zabrać głos...
Dla Aleksandry Kwaśniewskiej media społecznościowe to bardzo ważny sposób na reklamowanie swojej działalności, budowanie relacji z fanami i promocję marek. Nic więc dziwnego, że z jej oburzeniem spotkały się aż trzy - w jej opinii - nieodpowiednie reakcje Instagrama. Ola otrzymała powiadomienia dotyczące tego, że publikowane materiały naruszają zasady społeczności.
Poszło o promowanie przez nią podkastu z Darią Abramowicz. Instagram uznał post za kontrowersyjny i narobił Oli problemów.
"Co post to siurpryza" - napisała na Instastories Aleksandra Kwaśniewska, na dowód pokazując screeny z wypisanymi rzeczami, o które "czepia się" jej Instagram.
No cóż, w tej sytuacji pozostaje mieć nadzieje, że Ola nie złamie się pod wpływem negatywnie nastawionego Instagrama. W końcu grupa obserwatorów znanej prezenterki jest naprawdę liczna - to aż 357 tysięcy osób, które regularnie przeglądają jej posty.
Co więcej, Ola pokazuje im coś więcej niż kadry ze swojego barwnego życia. Lubi edukować wiernych odbiorców. Zdarzyło się nawet, że chciała wpłynąć na ich nawyki żywieniowe.
Aleksandra opowiedziała bowiem w szczegółach o poważnych problemach zdrowotnych, które utrudniały jej normalne funkcjonowanie. Jej historia dla wielu stała się inspiracją.
Czytaj też:
Kwaśniewska pokazała obrazek jak z bajki. Fani cieszą się z nią. "Cudnie"
Wieści z domu Kwaśniewskiej dotarły znienacka. Ola podjęła racjonalną decyzję i zadziałało
Niecodzienne wyznanie Kwaśniewskiej. Przekazała wieści. "Muszę wam powiedzieć"
