Ola Żebrowska dementuje! "Nie jestem w czwartej, tylko w ósmej ciąży"
Aleksandra Żebrowska postanowiła odnieść się do informacji o jej kolejnej ciąży. Żona Michała Żebrowskiego podkreśla, że to nie jest czwarty raz, ale... ósmy.
Aleksandra Żebrowska poinformowała ostatnio na swoim Instagramie, że ponownie spodziewa się dziecka. Wspólnie z mężem, Michałem Żebrowskim mają już trzech synów: Franciszka (12 l.), Henryka (9 l.) i Feliksa (2 l.).
W niedzielę, żona aktora zamieściła zdjęcie testu ciążowego i napisała: "Dwie kreski mimo szczepienia #toniecovid #tomichał". Pod postem posypały się gratulacje i życzenia zdrowia.
Po tym wpisie w mediach pojawiło się wiele artykułów, że Aleksandra Żebrowska jest w czwartej ciąży. Właśnie do tej informacji celebrytka postanowiła się odnieść i na instastory wrzuciła zdjęcie nagłówków z podpisem: "Nie jestem w czwartej, tylko w ósmej ciąży".
W 2013 roku, dwa tygodnie przed urodzeniem środkowego syna Henryka, żona aktora zdobyła się na wyznanie. Zdradziła, że była w ciąży już 7 razy, ale niestety 4 z nich zakończyły się poronieniem. Udzieliła również wywiadu, w którym opowiedziała o swoich trudnych doświadczeniach.
Rok po pierwszym porodzie, gdy miała zaledwie 24 lata, podczas badania USG lekarz poinformował ją, że jest w drugiej ciąży. Niestety, doszło do poronienia. To nie zniechęciło Żebrowskiej do podejmowania kolejnych prób.
Za trzecim razem, w dziesiątym tygodniu, ponownie straciła dziecko. Została wtedy przyjęta do szpitala i poddana zabiegowi łyżeczkowania. Na koniec zapytano ją, czy chce pochować dziecko...
Kolejna ciąża była trudna i wymagała pomocy lekarskiej. Pierwsze tygodnie Aleksandra Żebrowska musiała leżeć, ale na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i para powitała na świecie Henryka.
Jakiś czas później Żebrowska bardzo źle się czuła. W pewnym momencie jej stan był na tyle zły, że trafiła do szpitala. Nie mogła chodzić, była blada, trzęsły jej się ręce. Okazało się, że była w ciąży pozamacicznej. W ostatniej chwili podjęto decyzję o operacji. Na szczęście nie doszło do żadnych powikłań.
Gdy wybuchła pandemia żona aktora po raz 7. zobaczyła na teście dwie kreski. Jednak ponownie istniało prawdopodobieństwo poronienia, dlatego musiała odpoczywać. Co tydzień zgłaszała na kontrolę i USG.
Żebrowska opowiadała w wywiadzie, że na pytanie lekarza, jak się czuje, miała tylko jedną odpowiedź: "Tyle razy dowiadywałam się na USG, że czeka mnie poronienie, że teraz też jestem gotowa to usłyszeć". Na szczęście udało się i urodził się Feliks, który dzisiaj ma już prawie 2 lata.
Aleksandra Żebrowska postanowiła opowiedzieć o swoich przejściach, by okazać wsparcie kobietom, które mierzą się w życiu z podobnymi traumatycznymi doświadczeniami. Zwróciła też uwagę, że niedelikatne pytania o ciążę, czy kolejne dziecko, mogą bardzo zranić...
***
Zobacz także:
Koronawirus w Polsce: mapa zakażeń i dobowa liczba zgonów
Prawdziwa liczba zakażeń jest większa, niż oficjalnie podawane dane!
Maryla Rodowicz aż zamarła! Chodzi o młodą partnerkę Dużyńskiego!