Olaf Lubaszenko w żałobie. Zamieścił przejmujący wpis: "Smutek wielki..."
Na Instagramie Olafa Lubaszenki (55 l.) pojawił się wzruszający wpis, w którym aktor żegna swojego idola. Lucjan Brychczy, piłkarz, a potem trener warszawskiego klubu, zmarł 2 grudnia. Lubaszenko, któremu fascynacja piłką nożną towarzyszy przez całe życie, pisze o nim "maestro".
Olaf Lubaszenko trenuje piłkę nożną od dzieciństwa. Jako nastolatek dołączył do kadry juniorów jednego z warszawskich klubów. Aktor przed laty w wywiadzie dla portalu Stopklatka wyznał, że właśnie z piłką nożną wiązał swoją przyszłość:
"Nigdy nie marzyłem o tym, żeby zostać aktorem. Zawsze chciałem być piłkarzem".
Los i geny zadecydowały jednak inaczej. Syn aktorów Asji Łamtiuginy i Edwarda Linde-Lubaszenki, zadebiutował w 1983 roku w serialu "Życie Kamila Kuranta". Miał wtedy zaledwie 14 lat, a jego jedynym doświadczeniem aktorskim był wygrany rok wcześniej konkurs recytatorski. Nigdy nie uczył się aktorstwa. Ukończył się w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych w Warszawie.
Jednak nawet w czasach, gdy grał w każdym kinowym hicie, a reżyserowane przez niego filmu biły rekordy popularności, nie zapomniał o swojej sportowej pasji. 25 lat temu wraz z kolegami, m.in. Cezarym Pazurą, doprowadził do powstania Reprezentacji Artystów Polskich w piłce nożnej. Przez wiele lat pełnił w niej funkcję kapitana.
Jak właśnie wyszło na jaw, w sportowym życiu Lubaszenki wielką rolę odegrał Lucjan Brychczy, piłkarz, a potem wieloletni trener Legii Warszawa. Zmarł nad ranem 2 grudnia 2024 roku. Przyczyną śmierci było zapalenie płuc.
Smutną wiadomość przekazał "Przeglądowi Sportowemu" jego syn. Gdy media obiegła wieść o śmierci trenera, Lubaszenko zamieścił na Instagramie wzruszający wpis:
"Odszedł Pan Lucjan Brychczy. LEGENDA. Smutek tak wielki, że trudno znaleźć słowa… O jego życiowej drodze, talencie, lojalności będzie się pisać w książkach. Pan Trener. Maestro. "KICI”."
Olaf Lubaszenko, przez pewien czas odpuścił treningi z racji problemów zdrowotnych. Z czasem, kiedy waga aktora pozwoliła wrócić mu do sportowej pasji, nie odpuszcza już żadnego sparingu.
Kilka tygodni temu na Instagramie aktora pojawiło się jego zdjęcie ze wspólnego treningu z córką, Marianną, która podziela jego pasje, zarówno aktorską, jak i sportową. Dumny tata opatrzył zdjęcie podpisem:
"Trening piłkarski z córką — bezcenne".
Zobacz też:
Olaf Lubaszenko jednego tematu unika jak ognia. Nie chciał ujawniać szczegółów
Olaf Lubaszenko pokazał zdjęcie z córką. Fani patrzą tylko na jedno...
Mało kto pamięta, że u szczytu sławy byli parą. To dla niej Lubaszenko przed laty stracił głowę