Reklama
Reklama

Olaf Lubaszenko zrzucił ponad 80 kilogramów! Aktor pokazał się publicznie pierwszy raz od miesięcy!

Olaf Lubaszenko (52 l.) w ostatnich latach zmagał się z potworną otyłością. W pewnym momencie było już tak źle, że aktor podjął radykalne kroki, aby zrzucić zbędne kilogramy, co ostatecznie się udało. Dziś jest lżejszy o ponad 80 kilogramów, w co aż trudno uwierzyć. Jego metamorfoza robi jednak piorunujące wrażenie...

Olaf Lubaszenko to jeden z najbardziej znanych i lubianych aktorów w Polsce. Sławę przyniosły mu role  w filmach "Psy", "Sztos" czy "Krótki film o miłości". 

Kilka lat temu gwiazdor jednak niemal całkowicie zniknął z show-biznesu, a potem zaskoczył swoim wyglądem. Olaf mocno przybrał na wadze i niemal nie przypominał dawnego siebie.

W 2014 roku aktor przyznał, że jego otyłość to skutek problemów zdrowotnych, ale też psychicznych - okazało się, że cierpi na depresję. 

"Depresja i otyłość to siostry bliźniaczki. Moja waga jest objawem, a nie przyczyną. Z przyczyną sobie poradziłem. Tyle że naprawdę nie ma znaczenia, co było pierwsze" - opowiadał w "Newsweeku".

W pewnym momencie było już tak źle, że Olaf poważnie myślał o operacji zmniejszenia żołądka...

"Byłem u bariatry. Byłem nawet o krok od operacji, ale zazwyczaj, kiedy zaczynam zabierać się do tego tematu, następuje taki efekt strachu, organizm się mobilizuje i zaczyna chudnąć" – mówił w Radiu Zet.

Na ten zabieg jednak nigdy się nie zdecydował, ale i tak dzięki silnej woli udało mu się zrzucić zbędne kilogramy.

"Dzień dobry! Dochodzenie do formy w moim wypadku oznacza - oprócz ruchu i zmiany nawyków żywieniowych - także dwie planowane od dawna operacje. I właśnie w sobotę odbyła się druga z nich... Trzymajcie, proszę, kciuki za rehabilitację! A ja - mimo chwilowo ograniczonej mobilności - postaram się być z Wami w nieustającym kontakcie" - pisał na Instagramie.

Reklama

Jak dziś wygląda Olaf Lubaszenko?

Ostatnio Lubaszenko pokazał się pierwszy raz publicznie od wielu miesięcy. Był bowiem gościem na 23. Przeglądzie Kina na Granicy, który odbywa się w polskim i czeskim Cieszynie.

Niektórzy mieli wręcz problem, by go rozpoznać, tak mocno się zmienił. Trzymamy zatem kciuki, aby waga utrzymała się jak najdłużej na tym poziomie. Wiadomo przecież, że to niełatwa sprawa...

***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Olaf Lubaszenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy