Reklama
Reklama

Olbrzymie kłopoty zbierają się nad głową Klynstry-Komarnickiego. Jest źle, a może być jeszcze gorzej

Redbad Klynstra-Komarnicki znalazł się ostatnio w poważnych tarapatach. Pracownicy Teatru im. J. Osterwy - zarządzanym przez aktora i reżysera już od kilku lat - są niezadowoleni z postawy przełożonego i zdecydowali się napisać oficjalną skargę do ministra kultury. Teraz głos zabrał sam zainteresowany. Klynstra twierdzi, że przeprowadzone kontrole "nie wykazały rażących zaniedbań, a jedynie niedociągnięcia".

Redbad Klynstra-Komarnicki to polski aktor, reżyser, prezenter telewizyjny i dziennikarz pochodzenia niderlandzko-fryzyjskiego. Największą popularność przyniósł mu występ w serialu "Na dobre i na złe". 3 lata temu nieoczekiwanie podjął wraz z żoną Emilią Komarnicka-Klynstra odważną decyzję i przeniósł się na stałe z Warszawy do Lublina. Tam objął stanowisko dyrektora Teatru im. J. Osterwy.

Reklama

Redbad Klynstra źle zarządzał Teatrem im. J. Osterwy?

Okazało się jednak, że Redbad Klynstra nie poradził sobie z natłokiem obowiązków i nie spełnił się w roli dyrektora placówki. Tak przynajmniej twierdzą pracownicy Teatru im. J. Osterwy, Postanowili zareagować i napisali otwarty list do ministra kultury Piotra Glińskiego. W piśmie skarżą się na "chaos organizacyjny" i "niejasności finansowe". Zarzucają dyrektorowi także to, że teatr  nie uczestniczył w żadnym znaczącym festiwalu, a placówka kulturalna zmienia się w korporację.

"Od trzech lat mamy do czynienia z ciągłą rotacją w kierownictwie Teatru (7 zastępców dyrektora i niezliczona ilość pełnomocników) oraz na stanowiskach administracyjnych. Mamy do czynienia z pogłębiającym się chaosem organizacyjnym, z niejasnościami finansowymi (np. komentowana w mediach sprawa dotycząca nagród rocznych). Mamy do czynienia ze zwolnieniami lub własnowolnymi rezygnacjami wieloletnich pracowników Teatru oraz frustracją tych, którzy nadal pracują" - czytamy w liście.

Teraz głos postanowił zabrać sam zainteresowany. Aktor odniósł się bezpośrednio do pisma skierowanego do ministra kultury. Jego oświadczenie zostało opublikowane na portalu e-teatr.pl.

Gwiazdor "Na dobre i na złe" tłumaczy się z oskarżeń

Redbad Klynstra-Komarnicki nie zgadza się ze swoimi pracownikami i twierdzi, że przeprowadzone kontrole "nie wykazały rażących zaniedbań, a jedynie niedociągnięcia". Przy okazji przytacza także aktualne dane, z których wynika, że Teatr im. J. Osterwy finansowo radzi sobie ostatnio coraz lepiej, a zwolnienia, których dokonał przeprowadzone były "w ramach działań restrukturyzacyjnych" i dotyczyły pracowników, którzy "realnie pracowali średnio cztery miesiące w roku w okresie premier".

Z danych przedstawionych przez dyrektora teatru wynika także, że w roku 2022 zagrano dwa razy więcej przedstawień niż w roku poprzednim, a w związku ze zwiększonymi przychodami ze sprzedaży wzrosły także zarobki pracowników.

"W roku 2022 zagraliśmy prawie dwukrotnie więcej spektakli niż w roku 2021, podnieśliśmy ceny biletów, stworzyliśmy strefę premium, a frekwencja wzrosła. Ogółem w sezonie 2022/2023 zagraliśmy 304 spektakle. Aktorzy w roku 2022 zagrali prawie dwukrotnie więcej spektakli niż w 2021 roku, a ich zarobki w pierwszym półroczu 2023 r. wyniosły średnio miesięcznie 7500 złotych brutto" - wylicza swoje osiągnięcia Redbad Klynstra.

Gliński milczy w sprawie Klynstry-Komarnickiego

Na koniec dyrektor dodał, że dokłada wszelkich starań, by Teatr im. J. Osterwy wciąż rozwijał się w dobrym kierunku: "Obecne działania dyrekcji zmierzają do jak największej obecności Osterwy w terenie oraz zwiększenia poziomu partycypacji widzów w procesie rozwoju Teatru" - podsumował.

Jak na skargi zareaguje minister Piotr Gliński? Zapewne okaże się już niebawem. Na razie minister nie reaguje oficjalnie ani na otrzymany list od pracowników, ani na tłumaczenia obecnego dyrektora.

Zobacz też:

Redbad Klynstra: pracownicy Teatru Osterwy skarżą się na niego Glińskiemu

Redbad Klynstra stracił pracę w "Na dobre i na złe". Przez wpis o LGBT

Emila Komarnicka-Klynstra i Redbad Klynstra-Komarnicki przeżywają kryzys

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Redbad Klynstra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy