Reklama
Reklama

Oldze Bończyk zarzucano egoizm. Wszystko przez decyzję sprzed lat

Olga Bończyk (57 l.) nigdy nie zdecydowała się na dziecko. Jak wyjawiła w najnowszym wywiadzie, była to świadoma decyzja, za którą do tej pory jest rozliczana przez kompletnie obcych ludzi. Jak wyznała, tylko dlatego, że świadomie wybrała życie bez potomstwa, zarzucano jej okropne rzeczy…

Olga Bończyk należy do kobiet, które świadomie zdecydowały, że nie dochowają się dzieci. Nie jest tajemnicą, że taki model  życia wciąż budzi w Polsce kontrowersje. 

Niedawno w internetowej rozmowie jedna z komentujących wprost kazała Blance Lipińskiej marzyć o mężu i dzieciach, bo, jak wyjaśniła, takie jest pragnienie każdej kobiety. 

Reklama

Torbicka i Chodakowska są odpytywane z najbardziej prywatnych spraw

Z braku dzieci jest też regularnie rozliczana Grażyna Torbicka, która do tej pory w wielu wywiadach zdążyła zaapelować, by nie narzucać innym konkretnego modelu życia, bo ludzie jednak różnią się od siebie. Jak tłumaczyła w rozmowie ze "Zwierciadłem":

"Trzeba umieć odciąć się od tych szeptów za plecami, nie każda z nas ma w sobie tyle siły czy gotowości, ale najważniejsze jest wcale nie to, by się nie dać presji zewnętrznej, tylko tej wewnętrznej". 

Ewa Chodakowska, jak sama przyznaje, regularnie bywa posądzana o to, że wcale nie jest taka szczęśliwa, jak się wydaje, bo niemożliwe jest osiągniecie życiowego spełnienia, nie mając dzieci. 

Olga Bończyk nigdy nie zdecydowała się na dziecko

Olga Bończyk ujawniła w "Pytaniu na śniadanie", że z powodu jej świadomej decyzji o braku posiadania dzieci zarzucano jej egoizm.

"Kiedyś usłyszałam coś takiego, że skoro jestem kobietą, która wybrała bezdzietność, to znaczy, że jestem egoistką, bo żyję dla siebie. Pomyślałam sobie, ile znam par, które właśnie próbowały dzieckiem scalić swoje rozpadające się związki. (...)". 

Bończyk do tej pory była dwukrotnie zamężna. Jak tłumaczy, w żadnym z dotychczasowych związków nie czuła, że przyszedł czas na dziecko. Ale też się specjalnie przy tym nie upierała:

"Nie jest tajemnicą, że miałam dwóch mężów. Nie przyszedł ten moment, żeby to zrobić, a potem nawet jak próbowałam zbudować swoje życie z partnerami, to czułam, że to nie jest ten czas. Zawsze uważałam, że dziecko na pewno nie będzie scalać, to nie tak powinno działać. Żeby powołać dziecko na świat, trzeba dwojga ludzi, którzy naprawdę tego chcą, którzy czują, że dadzą im czas, poświęcenie, że dadzą mu taką przestrzeń, w której to dziecko będzie mogło naprawdę mądrze wzrastać i będzie mogło się prawdziwie i z miłością rozwijać". 

Olga Bończyk o życiu bez dzieci

Olga Bończyk 16 stycznia obchodziła 57. urodziny. Nie ukrywa, że zdaje sobie sprawę z tego, że podjętej przed laty decyzji nie da się już zmienić. Jednak, jak tłumaczyła w "Pytaniu na śniadanie", jest zbyt zajęta, by się nad tym zastanawiać. Przez lata łączyła karierę z opieką nad niesłyszącymi rodzicami, a teraz wciąż nie może opędzić się od propozycji zawodowych:

"Na szczęście nie musiałam się nigdy tłumaczyć, jakoś chyba nikt nie miał odwagi zadać mi tego pytania. Te moje wybory były na tyle oczywiste, że nigdy nie zauważyłam tego. Poza tym bardzo szybko rozpoczęłam swoją karierę zawodową i tak dużo miałam zajęć, wyjazdów, tras koncertowych, pracy, że rzeczywiście to moje życie jakoś tak się układało, że ci, którzy ewentualnie się temu przyglądali czy mogliby mieć takie życzenie, wiedzieli, że może się tego nie dać logistycznie połączyć". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

To dlatego Olga Bończyk nie ma dzieci. Nie wytrzymała i ogłosiła prawdę światu

Te decyzje odmieniły życie Olgi Bończyk. To nie były plotki o trudnych wyborach

Olga Bończyk: Rozumiem problemy niepełnosprawnych

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy