Olga Borys wciąż bez pracy
Zwycięstwo w show "Gwiazdy tańczą na lodzie" nie oznacza natychmiastowego zwrotu w karierze i dziesiątek propozycji. Przekonała się o tym Olga Borys (33 l.), o której po występach w programie słuch zaginął.
Do tej pory gwiazdka drugoligowych seriali, po zwycięstwie w lodowym show Olga miała nadzieję, że jej kariera telewizyjna w końcu nabierze rozpędu. Przeliczyła się jednak - nadal nikt jej nie chce, nawet Dwójka, która zaprosiła ją przecież do udziału w programie.
"Trochę dziwię się Dwójce, że zaprosiła Olgę do widowiska i zostawiła ją na lodzie" - mówi w magazynie "Życie na gorąco" koleżanka aktorki. "Ona od dawna nie gra w żadnym serialu i chyba nieprędko wróci na telewizyjne ekrany. Podobnie TVN wystawił jej męża [aktora Wojciecha Majchrzaka - red.] do wiatru. On zrezygnował z pracy w serialu, żeby wziąć udział w Tańcu z gwiazdami, ale później nikt więcej nie zadzwonił do niego" - zdradza.
Jak dowiedział się nieoficjalnie magazyn, Olga miała dostać rolę w serialu "Barwy szczęścia". Do tej pory jednak jej telefon milczy. Reżyserka Ilona Łepkowska rozważa zatrudnienie Borys, ale najwcześniej dopiero jesienią tego roku.
Jak widać, drogie gwiazdy, lepiej zainwestować w n-tą edycję "Tańca z gwiazdami"...