Olga Frycz wróci do ojca swojej córki?
Niewykluczone, że wspólny pobyt na Teneryfie Olgi Frycz (34 l.) i jej byłego partnera połączy ich na nowo. Tego bardzo chciałby ojciec aktorki, Jan Frycz (66 l.), z którym jakiś czas temu odnowiła kontakt.
Aktorka została mamą jesienią 2018 roku, kiedy na świat przyszła jej córka Helenka.
Niestety, kilka miesięcy po urodzeniu córki Olga Frycz ogłosiła, że rozstała się z ojcem dziewczynki, Grzegorzem.
Zastrzegła jednak, że rozstali się w dobrych relacjach i będą wspólnie dzielić się opieką nad ich pociechą.
Co ciekawe, para oprócz dzielenia codziennych obowiązków związanych z córeczką wyjeżdżała też wspólnie na wakacje.
Ostatnio znów wybrali się razem w podróż, i to miesięczną, tym razem na Teneryfę.
Czy ten wyjazd zbliży ich do siebie na nowo? Tego z pewnością chciałby ojciec aktorki, Jan Frycz, z którym dopiero niedawno odnowiła kontakty.
Mężczyzna bowiem polubił niedoszłego zięcia i chciałby, żeby jego wnuczka miała pełną rodzinę.
Aktor w przeszłości zostawił rodzinę, o co Olga Frycz przez długi czas miała do niego żal.
Kiedy została mamą, udało im się jednak odnowić relacje, które pielęgnują do dziś.
Niewykluczone, że Jan Frycz będzie miał znów powód do radości i jego córka zejdzie się z ojcem Helenki.
"Między nimi wciąż jest miłość. I choć nie jest im łatwo razem żyć, bo są silnymi osobowościami i tarcia to ich codzienność, to jednak uczucie zwycięży" - mówi tygodnikowi "Na żywo" przyjaciółka pary.
Aktorka ponoć nie podjęła jeszcze decyzji, jednak niewykluczone, że niebawem usłyszymy, że do siebie wrócili. Trzymamy kciuki!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: