Olga Frycz zaskakuje metamorfozą: "Przyszłam w długich, wyszłam w krótkich"
Aktorka i od jakiegoś czasu chyba też influencerka Olga Frycz jest jedną z bardziej rozpoznawalnych i lubianych twarzy w polskim show-biznesie. Na Instagramie śledzi ją aż 342 tys. obserwujących. Ostatnio mieli okazję zobaczyć gwiazdę w zupełnie nowej odsłonie.
Olga Frycz znana przede wszystkim z popularnych seriali i filmów, takich jak "M jak miłość" czy "Miłość nad rozlewiskiem", nieustannie zaskakuje swoich fanów nie tylko zawodowymi projektami, ale i osobistymi decyzjami i pomysłami. Ostatnio postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami efektem odważnej metamorfozy.
Olgę Frycz wielu z nas kojarzy z filmów takich jak "Wszystko, co kocham" i "Płynące wieżowce". Jednak nie tylko aktorstwo jest jej pasją. Olga od lat jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie prezentuje codzienne chwile ze swoją rodziną, czy też szczegóły z życia w swoim nowym mieszkaniu w Warszawie.
Chcąc odświeżyć swój wizerunek, Olga postanowiła zaskoczyć swoich obserwatorów. Jak sama wesoło napisała: "Przyszłam w długich, wyszłam w krótkich".
I z dumą zaprezentowała się w nowej fryzurce - krótkim bobie. Olga nie wyklucza kolejnych zmian, zdradzając: "a jak stwierdzę, że jednak znów chcę długie, to będę mieć długie i już".
Nie można było przewidzieć reakcji obserwatorów Frycz na jej nowy wygląd, ale okazuje się, że decyzja o skróceniu włosów była strzałem w dziesiątkę. Fani w komentarzach pod postem nie kryją zachwytu. Wielu z nich podkreśla, że krótkie włosy dodają Oldze młodości i świeżości.
Zobacz też:
Olga Frycz zaczyna nowy etap w życiu. Ogromna zmiana!
Olga Frycz przyznała się do nadużywania alkoholu! "Ja piłam bardzo dużo"