Olivia Wilde oszalała na punkcie Harry'ego Stylesa. Niania ujawnia, co kazała jej zrobić z psem
Była niania dzieci Olivii Wilde (38 l.) twierdzi, że aktorka pozbyła się swojego psa Gordona, by móc podróżować z nowym ukochanym Harrym Stylesem (28 l.) i spędzać z nim więcej czasu.
38-letnia Olivia Wilde utrzymuje, że z byłym wokalistą boysbandu One Direction Harrym Stylesem zaczęła spotykać się kilka miesięcy po tym, jak rozstała się ze swoim partnerem Jasonem Sudeikisem (47 l.) - ojcem jej dzieci: syna Otisa (8 l.) i córki Daisy (6 l.).
Zdaniem niani, która udzieliła wywiadu portalowi DailyMail.com, nie jest to prawda - aktorka ponoć zaczęła romansować ze Stylesem, gdy była jeszcze w związku z Sudeikisem. Co ciekawe, przed partnerem udawała, że wszystko jest w porządku, spała z nim nago w jednym łóżku i wysyłała wiadomości w stylu: "jesteś dla mnie wszystkim".
"Jak to możliwe, że udawała związek, a miesiąc później trzymała za rękę innego na oczach wszystkich. To dość szokujące" - uważa niania.
Gdy romans wyszedł na jaw, Jason Sudeikis nie mógł pogodzić się z odrzuceniem i robił wszystko, by przeszkodzić Wilde w spotkaniach z nowym ukochanym. Doszło nawet do tego, że kładł się pod kołami jej samochodu, by aktorka nie dotarła do kochanka ze swoją słynną sałatką z osobiście przyrządzonym sosem (przepis udostępniła właśnie na Instagramie).
Wilde i Sudeikis udali się na terapię, która od początku skazana była na porażkę, bo - jak stwierdził psychoterapeuta - "Wilde uzależniła się od Harry'ego Stylesa jak od cracka".
Gdy aktorka na początku listopada 2020 roku poznała młodego wokalistę, wyprowadziła się z domu do hotelu, co Sudeikis bardzo przeżył. Niania twierdzi, że aktorka pozbyła się też swojego psa Gordona, aby móc podróżować i więcej czasu spędzać ze Stylesem.
"Po swojej wyprowadzce przyszła nagle z wizytą i nonszalancko oznajmiła: 'Musimy znaleźć Gordonowi nowy dom'" - twierdzi niania w rozmowie z DailyMail.com.
"Jason tak naprawdę nie przejmuje się zwierzętami i chciał, żeby pies jak najszybciej zniknął. Powiedział, że Olivia posiadała zwierzaka 'tylko dla pozorów'. Rzadko dbała o Gordona czy Paco, którego miała wcześniej. To ja i inni opiekowaliśmy się psami. Powiedziałam więc, że znam kogoś, kto kocha Gordona i jest gotów go przyjąć, więc usłyszałam: 'Zabierzmy go stąd natychmiast'".
Ostatecznie Gordon zamieszkał z dog walkerem w Nowym Jorku.
Oliwia Wilde i Jason Sudeikis w wydanym oświadczeniu podkreślili, że słowa niani są kłamstwem.
"Jako rodzice dwójki dzieci możemy powiedzieć, że to niesamowicie przygnębiające dowiedzieć się, że była niania dwójki naszych małych dzieci zdecydowała się na tak fałszywe i szkalujące oskarżenia na nasz temat.
Jej trwająca 18 miesięcy kampania nękania nas, bliskich, przyjaciół i współpracowników osiągnęła swój szczyt. Będziemy nadal koncentrować się na wychowywaniu i ochronie naszych dzieci ze szczerą nadzieją, że teraz niania zdecyduje się zostawić naszą rodzinę w spokoju".
Zobacz też:
Zdjęcie Ibisza w szpitalu obiegło media. Fani się zaniepokoili!
Kulisy "Tańca z gwiazdami". Ibisz w szampańskim humorze, a Gąsiewska rozdaje pocałunki!
Kuba Zdrójkowski o rywalizacji z bratem. Czy zazdrości mu sukcesów?