Olivier Janiak jest mężem od ponad dwóch dekad. Znienacka wyjawił ws. tajemniczej Włoszki
50-letni Olivier Janiak od ponad dwóch dekad jest mężem Karoliny Malinowskiej. Mimo to prezenter nie ma problemu, by otwarcie opowiadać o przeszłości, której częścią są różne, serdeczne mu kobiety. Tym razem padło na pewną... Włoszkę. Bez ogródek wyjawił, czego nauczyła go tajemnicza ekspertka od kuchni.
Olivier Janiak od 22 lat jest mężem Karoliny Malinowskiej. I choć to na jej temat wypowiada się najchętniej, tym razem zachwycił się... pewną Włoszką. To właśnie ona nauczyła go czegoś wyjątkowego.
Na jednym z filmików udostępnionym w sieci prezenter pokazał, jak przyrządza mięso. Wtem wspomniał o tajemniczej Włoszce, która przed laty zdradziła mu sekret przygotowania idealnej cielęciny:
"To jest najlepszy przepis na cielęcinę. Nauczyła mnie pewna Włoszka. Jeszcze nigdy tego nie udało mi się popsuć" - uzewnętrznił się prezenter.
Co ciekawe, choć wyznanie zabrzmiało całkiem niewinnie, ludzie szybko zaczęli się zastanawiać, kim była kobieta. Janiak tego "sekretu" już nie zdradził...
Warto podkreślić, że Olivier Janiak i jego wybranka są bardzo szczęśliwi. Ich miłość można określić uczuciem od pierwszego wejrzenia. Wystarczyły trzy miesiące znajomości, by zdecydowali się na ślub. Miało to miejsce w 2003 roku. Para wychowuje trzech synów: Fryderyka, Christiana i Juliana.
"Jak w każdym związku są różne momenty, natomiast mamy fantastyczne dzieciaki i myślę, że nie byliśmy nigdy w lepszej relacji, niż teraz, pełnej zrozumienia, wsłuchania się" - wyznał mężczyzna kilka lat temu w rozmowie z Urszulą Grabowską z serwisu internetowego "Co za tydzień".
Olivier otwarcie mówi o swojej rodzinie. Zachwala zwłaszcza nastoletnich synów, którzy stawiają pierwsze kroki w dorosłym świecie.
"Każdy z naszych synów jest inny, indywidualny, każdy z nich ma inny charakter, więc mam nadzieję, że jest wypadkową naszych cech. Jeden z synów jest bardziej podobny do mojej żony, drugi do mnie, nie tylko pod względem fizycznym, ale też zachowań, ale co najważniejsze, każdy z nich jest indywidualną osobowością" - przyznał 50-latek na łamach "Co za tydzień".
Jasno wyraził też, jakie są jego aktualne marzenia i czego chce dla potomków.
"Jedyne marzenie, to żeby byli szczęśliwi, zaradni, żeby sobie radzili w życiu, a co będą chcieli robić? Ja nie mam na to wpływu, jedyne, na co mam wpływ to pokazać im, że świat w różnych wydaniach jest fajny i to staram się robić" - przekonywał Olivier.
Czytaj też:
Żona Oliviera Janiaka nagle się pochwaliła. Ludzie nie spodziewali się takiej decyzji
Olivier Janiak sam przekazał ws. synów. Nawet Werner i Liszowska od razu zareagowały
Wielkie poruszenie w domu Oliviera Janiaka. Konieczna była kolejna operacja