Oliwia Bieniuk zaszokowała prośbą do swoich fanów. Prowokacyjnie zapytała, czy może "pokazać grzyba"!
Oliwia Bieniuk (20 l.), jedyna córka Anny Przybylskiej i najstarsza z trojga dzieci aktorki, postanowiła pójść w ślady mamy i zostać aktorką. Rozpoczęła studia w prywatnej szkole, założonej przez Lindę i Ślesickiego. Jak ujawniła, poziom jest wyśrubowany. Jednym niesamowicie zaskoczyła jednak fanów.
Oliwia Bieniuk, jedyna córka Jarosława Bieniuka i przedwcześnie zmarłej w 2014 aktorki Anny Przybylskiej, od dawna marzyła o karierze w show biznesie. Jej tata miał co do tego mieszane uczucia. Chociaż reklamodawcy zasypywali Oliwię propozycjami, były piłkarz okazał się wybredny.
Kilka lat temu uległ prośbom córki i zgodził się na jej udział w kampanii reklamowej Reserved, ale zaraz potem stwierdził, że nauka jest jednak najważniejsza, a na modeling jeszcze przyjdzie czas. Potem znów trochę zmiękł i zdecydował się wraz z dziećmi wziąć udział w kampanii reklamowej telefonii komórkowej.
Z czasem Oliwia przestała oglądać się na tatę, a zdjęcia, jakie zamieszcza na swoim Instagramie stały się coraz odważniejsze. Przełomem w jej karierze okazał się „Taniec z gwiazdami”. Oliwia nie okazała się wprawdzie naturalnym talentem tanecznym, jednak dzięki sympatii widzów dotrwała do ćwierćfinału.
Z czasem wyszło na jaw, że obawy Jarosława Bieniuka były przedwczesne i przesadzone. Oliwia postanowiła kontynuować edukację i zdobyć dyplom. Jak wyznała w „Dzień Dobry TVN”:
"Chciałabym mieć wyższe wykształcenie — to po pierwsze. Po drugie, cały czas ludzie będą mi powtarzali, że wybiłam się dlatego, że moja mama była aktorką, była popularna i była najcudowniejszą istotą. Chciałabym się od tego oderwać, bo to jest trochę męczące".
Jesienią zeszłego roku rozpoczęła studia w Warszawskiej Szkole Filmowej, niepublicznej placówce, założonej w 2004 roku przez Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindę.
Opinie co do poziomu nauczania są zróżnicowane, Oliwia jednak jest zdania, że poprzeczka została ustawiona wysoko. Na Instagramie pokazała, jakie sztuczki musiała się nauczyć robić językiem: "A ty co zaliczasz na zajęciach? Ja muszę zrobić z języka grzyba. Cześć, słuchajcie, nie wiem, jaka będzie wasza reakcja, ale mam dość nietypowe pytanie… Czy mogłabym wam pokazać mojego grzyba?" - powiedziała, wykrzywiając usta w charakterystyczny sposób.
Jak myślicie, w jakich sytuacjach aktorskich przyda się jej ta umiejętność? My nawet nie próbujemy się domyślać...
Zobacz też:
Oliwia Bieniuk zaatakowała fankę? 20-latka nie wytrzymała psychicznie
Oliwia Bieniuk: Marzy, by wreszcie się zakochać. „Tak naprawdę!"
Oliwia Bieniuk chce się dostać do szkoły aktorskiej. Przygotowuje się do egzaminów!