Olszówka boi się bezrobocia?
38-letnia Edyta Olszówka na łamach jednego z brukowców przyznaje, że nie otrzymuje ostatnio żadnych propozycji zawodowych.
Jeśli aktor zniża się do opowiadania w gazetach, że nie ma pracy, musi być chyba bardzo zdesperowany (mamy taką nadzieję). Pamiętacie z pewnością, jak rok temu Zygmunt Chajzer (55 l.) w swoim felietonie dla jednego z tygodników telewizyjnych "mimochodem" wspomniał, że po zakończeniu emisji "Gwiezdnego cyrku" warto byłoby wznowić "Idź na całość". Podziałało - teraz pan Zygmunt prowadzi "Moment prawdy".
Tym razem o swoją przyszłość drży Edyta Olszówka. W "Super Expressie" skarży się, że kończy zdjęcia do "Samego życia" i nie ma żadnych nowych propozycji. Aktorka obawia się, że nawet mimo uczęszczania na castingi nie znajdzie sobie zajęcia.
"Trzymajcie za mnie kciuki" - powtarza dwukrotnie.
W zasadzie nie jesteśmy zdziwieni. Olszówka demonstrowała już publicznie, że lubi zabawić się z kobietami, opowiadała, że żałuje, że się urodziła oraz że bardzo lubi masturbację. Jak widać, wciąż nie zatrudniła specjalisty od wizerunku.