Olszówka: Jestem alkoholiczką
Edyta Olszówka (42 l.) dołączyła do Ilony Felicjańskiej i przyznała się do alkoholizmu.
Aktorka, która w 2006 roku pobiła stewardessę, fakt, iż jest alkoholiczką, uświadomiła sobie po przeczytaniu książki prof. Wiktora Osiatyńskiego. Jak mówi, nie chciała żyć w zakłamaniu i przyznała sama przed sobą, że ma problem.
Dziś walczy każdego dnia z pokusami, odmawiając sobie czegoś, co kocha, i co dawało ujście jej emocjom: "Wiedziałam, że za dużo piję" - wyznaje "Super Expressowi". "Każdy dzień to małe zwycięstwo, ale z alkoholizmem zmagasz się do końca życia".
Jej chorobę dodatkowo pogłębia depresja i samotność - Olszówka codziennie myśli o śmierci! Twierdzi jednak, że tak było zawsze.
"Traktuję śmierć jak wyzwolenie... Tak, jest mi z sobą ciężko żyć. Bo jestem zamknięta w ciele, ograniczona swoją niewiedzą, nieświadomością, bo nie wiem, czy umiem kochać" - stwierdza gorzko.
Pytana o Piotra Machalicę, z którym była w przeszłości związana, podkreśla, że aktor jest jej bratnią duszą i ma nadzieję, że tak już zostanie do końca. Rozstania jednak nie żałuje.