Olszówka lubi zabawić się z kobietami
Czyli kolejny odcinek cyklu "Czego się nie zrobi dla rozgłosu".
Polskie gwiazdy niestety coraz częściej powielają zachowania zachodnich celebrities i są gotowe na każde, najbardziej nawet żenujące zachowanie czy też "wyznanie" w prasie", by pojawić się na okładce brukowców, którymi oficjalnie pogardzają.
Pierwszą taką gwiazdą, która w dodatku od razu uderzyła z grubej rury, była oczywiście Doda. Teraz jak grzyby po deszczu wyrastają jej naśladowczynie. Jedną z nich okazała się być ostatnio, widać głodna rozgłosu, Edyta Olszówka (37 l.).
Podczas pokazu filmu "Lejdis", w którym Olszówka gra jedną z głównych ról, aktorka zabawiała rozmową żonę reżysera filmu - Andrzeja Saramonowicza, Małgosię (43 l.) - relacjonuje "Super Express". W pewnym momencie, upewniwszy się, że w pobliżu znajduje się fotoreporter, Olszówka ni z tego, ni z owego zaczęła... całować panią Saramonowicz.
Ciekawe, czy nasze gwiazdki wpadną kiedyś na to, że skandale można wywoływać innymi metodami niż tylko ujawnianiem skłonności homoseksualnych albo obowieściami o swoim życiu erotycznym.
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!