Omenaa harcuje na oczach męża
Omenaa Mensah (27 l.) z mężem i przyjaciółmi wybrała się do nocnego klubu uczcić finał "Tańca z gwiazdami". "Fakt" zauważył, że znana pogodynka wolała na parkiecie towarzystwo wysokiego bruneta niż własnego męża...
Omenę rozpierała energia i praktycznie nie schodziła w parkietu. Tańczyła jednak nie z mężem, a z "rosłym brunetem". "Fakt" relacjonuje rozwój wydarzeń:
"Najpierw podrygiwał wokół niej, a później niczym wąż oplótł ją swoim muskularnym ciałem. Przywarł do jej pleców, a jego dłonie zaczęły błądzić po jej pięknym ciele."
"Jakub [mąż Omeny - red.] spokojnie sączył sobie drinka. Nie wzruszył go widok splecionych rąk ani złączonych bioder szalejącej na parkiecie pary."
Omenaa tłumaczy gazecie: "Mąż nie jest zazdrosny o takie rzeczy. Wie, że to tylko zabawa i ma do mnie zaufanie. Wynika to z tego, że Kuba naprawdę nie ma powodów, by być zazdrosnym."
"Jeszcze nigdy go nie zawiodłam i nie zamierzam. (...) A tak w ogóle, to kiedy wychodzimy do klubu, to najczęściej tańczę właśnie z mężem" - dodaje.
Jakubowi gratulujemy opanowania. Ale po powrocie musiała być awantura!