Ona nie liczy się z wiekiem! Przetakiewicz pręży się na łóżku… w butach
Joanna Przetkiewicz (53 l.) kreuje się na pewną siebie kobietę sukcesu. Oprócz tego, że chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, to nie boi się eksperymentować z modą. Na jej Instagramie pojawiła się kolejna gorąca fotka...
Na salonach zabłysnęła głównie za sprawą związku z Janem Kulczykiem. Po latach wyszło na jaw, że ich trwająca dekadę relacja rozpadła się, bo oboje mieli bardzo napięty harmonogram.
Obowiązków nie brakowało ani bogatemu rekinowi biznesu, ani aspirującej projektantce, dlatego oddalili się od siebie, co zaowocowało rozstaniem. Niedługo potem Kulczyk zmarł.
Potem właścicielka marki „La Mania” znalazła nową miłość, którą niejednokrotnie chwaliła się w mediach. Jej obecny partner - Rinke Rooyens (50 l.) ponoć rozpieszczał ją do granic możliwości.
Joanna nigdy nie bała się odważnych stylizacji. Dlatego wielokrotnie zarzucano jej odmładzanie się na siłę.
Niektórzy z jej obserwatorów twierdzili, że kobiecie w jej wieku zwyczajnie „nie wypada” ubierać i zachowywać się w ten sposób, a co dopiero pokazywać tyle ciała.
Przetakiewicz najwyraźniej nie przejęła się opiniami innych i w dalszym ciągu prezentowała swoje wdzięki na Instagramie. Przykładem tego było także jej ostatnie zdjęcie.
W oczy internautów natychmiast rzuciły się jej długie nogi w skórzanych, wysokich kozakach. Ubrana w młodzieżową bluzę Przetakiewicz w opisie przekonywała swoje obserwatorki do akceptacji swojego wyglądu i bawienia się modą – nawet jeśli młodość ma się już za sobą.
„Kobieta z wiekiem nie staje się przezroczysta, tylko bardziej wyrazista” – stwierdziła.
Jej apel spotkał się z pozytywnym odbiorem internautek, które utożsamiały się z jej słowami.
„Każdy ma to, na co się odważy. Wyglądasz bosko!” – napisała jedna z obserwatorek.
„Wypada to plomba z zęba, Ty możesz wszystko!” – stwierdziła następna.
Myślicie, że Joanna ma rację?
