Ona rozwiodła Dianę i Karola. Fionę Shackleton nazywają „stalową magnolią”
Fiona Shackleton (67 l.), prawniczka specjalizująca się w sprawach rozwodowych, cieszy się opinią twardej i nieustępliwej, co w środowisku prawniczym uchodzi za zaletę. Nazywana „stalową magnolią” Shackleton jest ponoć najlepiej opłacaną prawniczką w Wielkiej Brytanii. Wśród jej klientów nie brakuje największych gwiazd, a także książąt...
Fiona Shackleton w procesach rozwodowych reprezentowała Stephena Hawkinga, Paula McCartneya i Liama Gallaghera, jednak jej najgłośniejszą sprawą pozostaje rozwód księżnej Diany i księcia Karola.
Poradziła sobie tak dobrze, że królowa Elżbieta II przyznała jej tytuł baronowej, oczywiście po odczekaniu odpowiednio długiego czasu, by nie plotkowano, że monarchini zrobiła to z wdzięczności.
Chociaż od pierwszego w historii brytyjskiej rodziny królewskiej rozwodu minie w sierpniu 28 lat, wspomnienia powróciły za sprawą wypowiedzi jednej z najbardziej znanych królewskich biografek, Ingrid Seward.
Autorka 17 książek poświęconych brytyjskiej rodzinie królewskiej uchodzi za wiarygodne źródło, ponieważ dobrze znała księżną Dianę i obserwowała dorastanie jej synów, księcia Williama i księcia Harry’ego.
Opinie Seward na temat burzliwego małżeństwa ówczesnego księcia Karola z „królową ludzkich serc” uchodzą za wiarygodne, bo wiele z nich mogła usłyszeć od samej Diany.
Dopóki premier John Major nie przeczytał w Izbie Gmin oświadczenia Pałacu Buckingham w sprawie separacji następcy tronu i księżnej Wali, wydawało się, że małżeństwa członków brytyjskiej rodziny królewskiej na zawsze pozostaną nierozerwalne.
Pałac umiejętnie dawkował napięcie. Początkowo zapewniał, że o rozwodzie nie ma w ogóle mowy, a separacja niewiele zmieni, bo książęca para wciąż będzie zgodnie wypełniała służbowe i rodzicielskie obowiązki. Jednak z początkiem 1996 roku sytuacja zaczęła się zaostrzać. Jak wspomina Ingrid Seward w „Daily Mail”:
„Dianę bardzo martwiła utrata wpływu na chłopców. Sytuacja była więc bardzo, bardzo delikatna. Diana wtedy o wszystko obwiniała Charlesa, a Charles miał żal do… Fiony Shackleton, prawdopodobnie za jej radę, by poprzestać na separacji”.
Para doszła do porozumienia w lipcu 1996 roku, a w sierpniu tego samego roku ogłoszono publicznie ich rozwód. W tym samym miesiącu królowa Elżbieta II wydała specjalny komunikat, w którym oświadczyła, że każda kobieta, która kiedykolwiek rozwiedzie się z jakimkolwiek księciem z królewskiej rodziny, zostanie pozbawiona tytułu „Jej Królewskiej Wysokości”.
Dianie pozostał jednak tytuł księżnej Wali. Oraz ten, który sama sobie nadała podczas telewizyjnego wywiadu: „królowej ludzkich serc”.
Oprócz prawa do zachowania tytułu księżnej Walii, Fiona Shackleton wynegocjowała dla Diany ugodę w wysokości 17 milionów funtów. Uzgodniono również, że Diana będzie spędzać z Williamem i Harrym co piąty weekend. Jak przyznaje Seward:
„Warunki rozwodu były surowe. Jeśli Diana chciała opuścić kraj w sprawach, które można określić jako oficjalne, musiała uzyskać specjalne pozwolenie. Ograniczono jej swobodę podróżowania i nie pozwolono podjąć zwykłej pracy zarobkowej".
W tym samym roku Shackleton reprezentowała księcia Andrzeja w sprawie rozwodowej z Sarah Ferguson. W maju 1996 roku młodszy syn królowej wypłacił żonie 3 miliony funtów w ramach ugody.
Książę Karol przez kolejnych kilkadziesiąt lat dzwonił do Shackleton za każdym razem, gdy miał wątpliwości natury prawnej, nawet nie wchodzące w zakres jej specjalizacji. W 2010 roku królowa nadała prawniczce tytuł baronowej Belgravii. To najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica Londynu oraz, oczywiście, miejsce zamieszkania najlepiej opłacanej w Wielkiej Brytanii prawniczki.
W 2018 roku Shackleton została zaproszona wraz z mężem na ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle. Obecnie zasiada Izbie Lordów. Reprezentuje jej konserwatywne skrzydło.
Zobacz też:
Kamerdyner Diany wstrząśnięty. Pomstuje na nowy sezon „The Crown”
Książę William oburzony. Tak została przedstawiona jego matka
Suknia księżnej Diany sprzedana za ponad milion dolarów. To nowy rekord