Operacje plastyczne polskich gwiazd: Komu wyszło lepiej, a komu lepiej... nie mówić?
W świecie artystów i celebrytów wygląd ma niebagatelne znaczenie. Sukces medycyny estetycznej może wpłynąć nie tylko na poprawę prezencji danej osoby, ale także na jej samoocenę a w konsekwencji także samopoczucie. Zła decyzja w tym względzie może też jednak prześladować do końca życia. Jak oceniacie operacje plastyczne polskich gwiazd? Kto zrobił to dobrze, a kto się oszpecił?
Na temat biustu Małgorzaty Rozenek-Majdan mógłby powstać nowy program. Celebrytka sama przyznała, że powiększyła go dwukrotnie - raz przed poznaniem Radzia, drugi raz, gdy byli już parą.
Ostatnio w programie "Rozenek cudnie chudnie" stwierdziła, że teraz planuje go... zmniejszyć. Ponoć nacieszyła się już kobiecymi kształtami i w dojrzałym wieku już "trochę ją bawią". Rozenek chce przywrócić ich rozmiar sprzed drugiej operacji. Czy to dobra decyzja?
Michał Przybyłowicz, znany szerzej jako Żywy Ken, jest jednym z czołowych ambasadorów medycyny estetycznej w Polsce. Michał uważa, że w poprawianiu urody za pomocą skalpela nie ma niczego złego, a wręcz przeciwnie - według niego wszyscy mamy do tego prawo.
Żywy Ken regularnie powiększa sobie usta, podkreślił też widoczność kości policzkowych, wszczepił sobie implanty do klatki piersiowej, a także skorygował tzw. dolinę łez. Ponadto media sugerowały, że poddał się operacji wycięcia żeber, ale temu stanowczo zaprzeczył, ukazując swoją naturalnie szczupłą talię w programie Agnieszki Gozdyry.
W wywiadach Michał Przybyłowicz przyznaje, że to na pewno nie koniec i jeszcze wiele operacji przed nim! Co sądzicie o jego metamorfozie? Czy podoba Wam się jego własna kreacja?
Warto też zauważyć, że Żywy Ken podkreśla, że najbardziej kocha w sobie... charakter. To się ceni!
Z faktem, że wygląd Esmeraldy Godlewskiej jest w znacznej mierze zasługą pracy chirurgów plastycznych, raczej nikt dyskutował nie będzie. Celebrytka powiększyła sobie np. biust, po czym została jej duża blizna. Jej usta natomiast zdają się wciąż rosnąć...
Cóż, Godlewska ogłosiła ostatnio, że pisze właśnie swoją pierwszą książkę - może ta czynność odciągnie ją od kolejnych ingerencji w cielesność i skieruje jej rozmyślania w bardziej... duchowym kierunku.
Jeśli królem operacji plastycznych w Polsce jest Żywy Ken, to Wiktoria Sypucińska jest na dobrej drodze, by zdobyć tytuł królowej. Dawna uczestniczka "Warsaw Shore" teraz bryluje głównie na Instagramie. Uwagę z pewnością może przykuć jej szczególnie obfity biust. Niestety, historia z nim związana wcale aż tak idealna nie jest. W ubiegłym roku po operacji najpierw wszystko było w porządku, ale później... piersi opadły! Implanty trzeba było wyjąć i wszczepić na nowo. Ponoć celebrytka po tej operacji postanowiła, że już nigdy nie podda się działaniom polskiego lekarza.
Kolejną celebrytką, która w czasie swojego funkcjonowania w show-biznesie zmieniła się diametralnie, jest chyba największa gwiazda programu "Warsaw Shore" Ewelina Kubiak, czyli popularna EwelOna.
Niestety, nawet fani programu i samej Eweliny dostrzegają, że coś jest... nie tak. "To botoks czy człowiek?" - pyta obserwator. "Która z dziewczyn jest na zdjęciu bo już nie poznaję" - zastanawia się inny.
Ostatnio w kontekście zmian wyglądu głośno jest także o uwielbianej przez widzów Agnieszce Dygant. Jej fani zwrócili uwagę, że aktorka zaczyna stawać się... nie do poznania. Podejrzewali ją o powiększenie ust i operację nosa.
Gwiazda jednak zaprzecza tym doniesieniom, twierdząc, że zmiana rysów twarzy jest wynikiem noszenia aparatu ortodontycznego. Jak myślicie, czy to prawda? Niezależnie od tego trzeba przyznać, że Dygant promienieje, zmiana więc, taka czy inna, wyszła jej na dobre!
O operacjach plastycznych Kayah krążą już legendy, ale w rzeczywistości ich historia wcale nie jest spektakularna. Piosenkarka wyznała w wywiadach, że poddała się operacji zwężenia czubka nosa, a także, jeszcze jako nastolatka, dokonała korekty odstających uszu.
Piosenkarka nie wspomina swojego pierwszego doświadczenia związanego z chirurgią plastyczną dobrze. "Bardzo się nacierpiałam. Dzisiaj (...) po tygodniu zdejmują ci szwy i bandaże. Ja się przez miesiąc męczyłam (...). Masakra"- wspominała Kayah w rozmowie z "Vogule Poland".
Nie da się ukryć, że wygląd Mai Sablewskiej od momentu jej pojawienia się w świecie show-biznesu przeszedł daleko idącą zmianę. Najbardziej jednak w tym wszystkim jest zaskakujące to, że sama zainteresowana z uporem utrzymuje, że zmiana jej wyglądu jest zasługą... diety (tak, to ta słynna dieta zmieniająca rysy twarzy).
Podczas gdy Maja wyjaśnia zmianę utratą wagi, specjaliści sugerują, że jednak doszło tutaj do licznych poprawek - od brody, przez usta, policzki, kąty żuchwy, przez czoło i nos. A wy jak uważacie? Czy Maja jednak poddała się operacji plastycznej?
Z kolei pisarz Michał Witkowski wcale nie wstydził się swoich działań związanych z ulepszaniem własnego wyglądu. Ochoczo publikował fotografie dokumentujące moment zastrzyku i chwalił się, że za zabiegi plastyczne płacić nie musi, co bardzo go cieszy. Później okazało się, że cała celebrycka postawa pisarza była "częścią artystycznego projektu" do nowej książki. Czy dziś Witkowski jest zadowolony z efektu?
Licznym ulepszeniom poddała się także Natalia Siwiec. - Robiłam piersi, poprawiałam usta - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Przyznała się również do stosowaniu botoksu i kwasu hialuronowego. Media spekulują ponadto, że poddała się także korekcie nosa, wolumetrii twarzy oraz, że posiada licówki, po które miała pojechać aż do Dubaju.
Edyta Górniak przyznała się do jednej operacji plastycznej powiększającej usta, ponoć dokonała jej, gdy była jeszcze niepewną siebie mężatką. Dopiero po czasie miała zorientować się, jak bardzo się oszpeciła. Całą resztę swojego wyglądu zawdzięcza, jak sama twierdzi... dobrym genom.
Gwiazd, które zdecydowały się poprawić swój wygląd, jest bez liku. Jak uważacie, czy wyszło im to na dobre?