Opole 2021. Wpadka za wpadką podczas festiwalu! Małgorzata Tomaszewska i realizatorzy zaliczyli wtopę na wizji
3 września był pierwszym dniem 58. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Podczas transmisji nie zabrakło wpadek i pomyłek. Najwięcej dyskutuje się w sieci o wtopie Małgorzaty Tomaszewskiej i realizatorów koncertu. W pewnym momencie widzowie mogli usłyszeć coś, co miało być zakulisową rozmową prezenterki z operatorem. A przypadkowo poszło na wizji...
Za nami pierwszy dzień 58. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Na scenie zaprezentowało się pokaźne grono gwiazd z Edytą Górniak, Marylą Rodowicz, Justyną Steczkowską, Katarzyną Moś, Dominiką Gawędą, Anną Dereszowską i Kamilem Bednarkiem na czele.
Już na wstępie nie obyło się bez wpadki. Coś poszło zdecydowanie nie tak, jak powinno, i widzowie usłyszeli pewną zakulisową rozmowę. Małgorzata Tomaszewska, która wraz z Aleksandrem Sikorą współprowadziła festiwalu w Opolu, zwróciła się do operatora.
Szybko wyciszono prezenterkę, lecz co się stało, to się nie odstanie i widzowie na własne uszy przekonali się o wtopie realizatorów.
A o co chodziło Tomaszewskiej? Mianem "kranu" określa się specjalny dźwig umożliwiający sprawne przemieszczenia się kamery. I to zapewne właśnie tego typu przedmiot, który jest zresztą niezbędny podczas realizacji muzycznych wydarzeń, miała na myśli Małgorzata.
To nie jedyna wpadka, która przydarzyła się w Opolu. Popełniono też pewien drobny błąd - podano nieprawidłową datę śmierci Marii Koterbskiej. Legendarna polska piosenkarka, której czas świetności przypadał na lata 50. i 60., zmarła w styczniu bieżącego roku. Natomiast Marek Sierocki, który wypowiadał się ze sceny na temat gwiazdy, wspomniał, że odeszła w kwietniu. Trudno powiedzieć, czy to pomyłka czy może słabszy research.
Zaskoczenie widzów i publiczności mógł także wywołać fakt, że na festiwalowej scenie świętowano... urodziny Kamila Bednarka. Nie wiadomo, dlaczego robiono to we wrześniu, skoro muzyk urodził się w maju.
To nie pierwsze wtopy, do jakich doszło w ostatnim czasie podczas koncertów transmitowanych przez TVP. Głośnym echem odbił się występ Joanny Moro w Operze Leśnej w Sopocie. Artystka wystąpiła podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki, gdzie z playbacku wykonała utwór "La Plage De Saint Tropez".
Organizatorzy wydarzenia, zapewne przypadkowo, podczas emisji powtórki, zaraz po zakończeniu głównego koncertu, użyli oryginalnej ścieżki dźwiękowej. I wtedy wszyscy usłyszeli, jak fałszuje Moro...
Po jakimś czasie puszczono wersję "poprawioną", ale było już za późno. Do sieci trafiło wideo z prawdziwym występem artystki.
TVP wydało oświadczenie. Jak tłumaczyli całą sytuację?
4 września na 58. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu odbędzie się koncert "Wielkie Przeboje Małego Ekranu" z największymi hitami Telewizji Polskiej.
Widzowie będą mogli posłuchać aranżacji telewizyjnych przebojów: "Przed nocą i mgłą", "Czterdziestolatek", "M jak miłość", "Uciekaj moje serce", "Matki, żony i kochanki", "Na dobre i na złe", "Wojna domowa", "Życie jest nowelą" czy "Magiczne słowa".
Na scenie zaprezentują się m.in. Maryla Rodowicz, Rafał Brzozowski, Viki Gabor, Roksana Węgiel, Halina Mlynkova, Pectus, Ania Dąbrowska, Sławek Uniatowski, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz.
Start zaplanowano na 20.15.
Następnie, od 22.40, TVP wyemituje koncert "Premiery", który poprowadzi Tomasz Kammel. Rozpocznie się on od występu zwycięzców konkursu z 2020 roku: Lanberry z piosenką "Plan awaryjny" i Stanisławy Celińskiej z utworem "Niech minie złość".
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.