Opole 2022. Wyciekło wideo z VIP roomu Kurskich. Internauci zażenowani zachowaniem prezesa: CO ZA MASAKRA
Jeden z tabloidów ujawnił, co działo się za kulisami festiwalu w Opolu. Internauci są zażenowani: "Co za masakra" - komentują.
Jacek Kurski i jego odchudzona żona Joanna byli gośćmi honorowymi festiwalu w Opolu. Prezes TVP do stolicy polskiej piosenki przyjechał nie tylko z małżonką i całą świtą, ale i córką Anną Klarą Teodorą.
Przed wczorajszym koncertem polityk udzielił długiego wywiadu Danucie Holeckiej, w którym wychwalał zarządzaną przez siebie telewizję i uspokajał swoich widzów, że przed wyborami samorządowymi każdy będzie miał dostęp do regionalnego TVP 3.
"Nie może być tak, że połowa Polski jest wykluczona i nie ma dostępu do swojego ośrodka telewizyjnego. Nie może być tak, że państwo wydaje 400 mln zł na profesjonalny sygnał 16 ośrodków telewizji publicznej, a Polacy nie widzą tego programu" - uspokajał Kurski.
Na scenie amfiteatru w roli prowadzącej zadebiutowała Kasia Cichopek i znana z relacji z Ukrainy Karolina Pajączkowska, która nie poradziła sobie z konferansjerką, pokrzykując do mikrofonu i myląc festiwal z wiejskim festynem. Sam Kurski oglądał imprezę z saloniku VIP zlokalizowanego na dachu amfiteatru.
W sieci pojawił się filmik, na którym widzimy brawurowo bawiącego się Jacka Kurskiego z małżonką. Para na festiwalu polskiej piosenki tańczyła do przeboju... ABBY. Zabawa była tak "przednia", że para niemal wylądowała na ziemi.
"Brzuch wciągnąłem" - żartuje Kurski.
"Ja też" - wtóruje mu żona Joanna.
Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci nie kryją zażenowania zachowaniem prezesa TVP, które upublicznił jeden z tabloidów - zapewne chcąc ocieplić wizerunek pana prezesa.
Zobacz też:
Dekolty, cekiny i wycięcia. Rodowicz i Vondráčková na koncercie 70-lecia TVP
Julia Wieniawa rezygnuje z aktorstwa. W końcu podjęła dobrą decyzję?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!