Opozda odpowiada na zarzuty o utrudnianie kontaktu z synem. Pokazała wiadomości od Antka!
Joanna Opozda (34 l.) opublikowała na swoim Instagramie prywatne wiadomości do Antka, z których wynika, że od miesięcy nie widywał się z synem, ponieważ wolał spędzić ten czas z kochanką. Aktorka odparła w ten sposób zarzuty matki Joanny Jarmołowicz, jakoby miała utrudniać rodzinie kontakt z Vincentem.
Joanna Opozda nie wytrzymała dłużej i postanowiła publicznie zabrać głos odnośnie zarzutów skierowanych pod jej adresem ze strony matki Joanny Jarmołowicz, czyli byłej dziewczyny Antka i obecnej partnerki jego brata, Jana.
Kobieta twierdziła, że Opozda "blokuje im dostęp do syna". Po głośnej aferze z odwołanymi chrzcinami Vincenta w sieci rozpętała się prawdziwa burza, a cały klan Królikowskich stanął przeciwko matce chłopca, która i tak do tej pory przeżyła już sporo stresów. Poszło o zaproszenie na uroczystość niebezpiecznego ojca aktorki bez jej wiedzy.
Na odpowiedź Joanny nie trzeba było długo czekać. Na dowód w sieci pojawiły się nawet całe wiadomości skierowane do Antka. Okazało się, że tata zazwyczaj przyjeżdżał spóźniony i spędzał z synem około pół godziny, ponieważ zwykle miał "ważniejsze zajęcia", jak wycieczka z kochanką.
Z treści wynika, że mama czekała na Antka z Vincentem jakieś siedem godzin. W Odpowiedzi widzimy jedynie zdjęcie samochodu stojącego w korku.
Tymczasem Antek zamieścił w odpowiedzi screeny przelewów na ogromne kwoty zaadresowane na konto Opozdy. Co mu odpisała?
Mama Vincenta poleca zwrócić uwagę na daty przelewów od Antka, ponieważ według niej nie były to alimenty, a wspólne wpłaty na dom jeszcze za czasów ich małżeństwa, przed narodzinami dziecka.
Zobacz też:
Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiada: "Od alimentów nikt się nie uchyla"
Miss Polski 2022 chce zmienić nasz kraj. "Pierwszym pomysłem jest wspieranie idei pierwszej pomocy"